Rzecz dotyczy firmy Port-Service, która sprowadzała z Ukrainy tysiące ton worków z rakotwórczą substancją HCB i przechowywała je pod gołym niebem, nieopodal plaży na Westerplatte. W ubiegłym tygodniu sprawą zajęła się gdańska prokuratura. - Chcemy, żeby nie było żadnych wątpliwości, że została w pełni rzetelnie wyjaśniona - przekonuje Wiesław Kamiński, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.
Siedmiu radnych miejskich i pięciu sejmiku wojewódzkiego wystosowało pismo do Andrzeja Seremeta, prokuratora generalnego.
- Prezesem zarządu firmy Port-Service objętej postępowaniem jest pan Krzysztof Pusz, były wicewojewoda gdański i pomorski oraz m.in. podsekretarz stanu w kancelarii Lecha Wałęsy. Ponieważ jest osobą bardzo wpływową w naszym mieście, wnosimy o przeniesienie prowadzonego postępowania poza apelację gdańską i o objęcie nadzorem postępowania, obawiając się nierzetelnego postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku - piszą radni.
Prokuratura sprawdza Port Service
- Oburzenie i zaniepokojenie jest bardzo mocne i chyba wszyscy je podzielają. Gdyby się okazało, że to co wykryli dziennikarze to prawda oznaczałoby, że prawdopodobnie byliśmy truci - przekonywał Kamiński, który nazwał sprawę "najgłośniejszą w Trójmieście od niepamiętnych czasów".
Prokurator generalny jak dotąd nie odniósł się do apelu radnych. Ci oczekują, że odpowiedź nadejdzie jeszcze w tym tygodniu.
Czytaj także: Oświadczenie koła gdańskiego Partii Zielonych w sprawie niebezpiecznych odpadów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?