Z drugiej strony Kazimierz Plocke, wiceminister odpowiedzialny za rybołówstwo w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpiera, że ustawa uderzy w szarą strefę oraz spowoduje, że cena za ryby będzie bardziej korzystna dla rybaków.
- Ustawa wrzuca nas na siłę do sterowanego układu dystrybucji rybą - mówi Wiesław Szklany, armator kutra z Darłowa. - Czy to dobry pomysł? Uważam, że nie, bo już teraz brakuje świeżych ryb w sklepach. Pierwsze centra to bardzo wąska gardziel dystrybucji ryb i przyczyni się ona do jeszcze węższego dostępu ryb na rynek.
Szklany podkreśla, że mówienie o likwidacji szarej strefy to mydlenie oczu.
- Przecież są inspektorzy, którzy kontrolują wyładunki w portach - dodaje Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb.
Dobrego zdania o nowych przepisach nie ma też Grzegorz Hałubek, prezes Związku Rybaków Polskich w Ustce. - Takiej ustawy nie ma żaden kraj europejski. Będą z nią wielkie problemy. Bo niszczy ona wolny rynek, konkurencję.
Darłowskie Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb nie działa od chwili powstania. Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa, liczy, że centrum przejmie stowarzyszenie złożone z rybaków, które tworzy się w tym mieście. Według niego najwcześniej centrum zacznie działać jesienią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?