Pomorze: Rejestracja samochodów po staremu

Wprowadzone zmiany w rozporządzeniu ministra infrastruktury wyłączą z tłumaczenia tylko ujednolicone objaśnienia w postaci kodów!

- Cała reszta dokumentu, na przykład w dowodach niemieckich, zawierająca wiele konkretnych danych o pojeździe, jego przeglądach itp., nadal będzie musiała być przetłumaczona z języka obcego na język polski. Bez tego nie uda się zarejestrować w Polsce sprowadzonego auta - podkreśla Józef Kabała, naczelnik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg w starogardzkim starostwie.

Podobnie twierdzą w innych starostwach.

- Z naszego punktu widzenia, przepisy nic praktycznie nie zmienią, bo rejestracja aut będzie się odbywała nadal tak samo - dodaje Lech Tomaszewski, naczelnik Wydziału Komunikacji w kościerskim starostwie. - Zresztą teraz sprowadza się mniej pojazdów.

Podobnie postrzegają to tłumacze, którzy się zapoznali z nowymi przepisami.

- Rzeczywiście, według mnie, tłumaczenie nadal jest potrzebne i z pewnością stawka opłaty za tę usługę nie zostanie obniżona - mówi Lucyna Kosecka-Runge, tłumacz przysięgły ze Starogardu Gd.
Mieszkańcy Pomorza trudniący się sprowadzaniem aut z zagranicy sugerują, że ministerstwo powinno całkowicie znieść obowiązek tłumaczenia dowodów rejestracyjnych.

- Do wniosku o rejestrację pojazdu i tak jeszcze jest obowiązek załączenia tłumaczenia dowodu kupna pojazdu, czyli faktury lub umowy - zaznacza pan Adam ze Skarszew. - Mogliby więc chociaż odpuścić z tym tłumaczeniem dowodu rejestracyjnego. Za wszystko trzeba przecież płacić, i to nie tak mało...

Ile kosztuje tłumaczenie dowodu na język polski oraz ile wynoszą nowe stawki m.in. za wydanie prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego dowiesz się z wtorkowego, papierowego wydania "Polski Dziennika Bałtyckiego"