Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Redukcja etatów w szkołach. Nauczyciele boją się o pracę

Anna Mizera-Nowicka
sxc.hu
Pomorscy nauczyciele ze szkół ponadgimnazjalnych nie mogą być spokojni o pracę. W ostatnim tygodniu sierpnia część z nich dowie się, że nie ma już dla nich pełnych etatów. Dyrektorzy szkół wskazują, że cięciu etatów winna jest reforma szkolnictwa w liceach, technikach czy zawodówkach, która zaczyna obwiązywać od września tego roku. Ministerstwo Edukacji Narodowej przyczyn zwolnień szuka zaś w niżu demograficznym.

- Urzędujący przy Związku Nauczycielstwa Polskiego prawnik ma coraz więcej spraw związanych ze zwolnieniami w pracy. A nie mieliśmy tego latami! - mówi Franciszek Potulski z pomorskiego ZNP. - Istnieje obawa, że w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej - dodaje.

O tym, że miejsc pracy dla nauczycieli jest coraz mniej, mówią też dyrektorzy pomorskich placówek. - W naszej szkole pracę straciła jedna nauczycielka języka polskiego, ale miasto znalazło jej zatrudnienie w innej szkole. Brakuje też miejsca dla nauczycielki języka niemieckiego, więc przeszła na emeryturę - mówi Jerzy Dorau, dyrektor Zespołu Szkół Energetycznych w Gdańsku.

W marcu o zwolnieniu aż sześciu pracowników mówiła też dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie. Dziś cieszy się, że się na razie przed tym obroniła. - Zmniejszyliśmy liczbę godzin lekcyjnych o 80, ale udało się uniknąć zwolnień. Wszystko to dzięki temu, że moi nauczyciele, dla których brakowało godzin, mieli także kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów i uzbierali godziny na etat - tłumaczy Jadwiga Andrzejewska. - Wiemy jednak, że do 2019-20 roku ta sytuacja będzie się tylko pogarszała. A już teraz jest bardzo trudna w szkołach zawodowych czy technikach, gdzie brakuje pracy dla dotychczasowych nauczycieli - dodaje pani dyrektor.

Ale zwolnienia to nie jedyny problem pracowników szkół ponadgimnazjalnych. Cały czas trwa rekrutacja w liceach, technikach czy zawodówkach. Gdy się zakończy, czyli nawet na kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego, może się okazać, że brakuje chętnych uczniów na niektóre profile nauczania, a tym samym nie ma pracy dla nauczycieli, którzy mieli je prowadzić.

- Na razie nie mogę powiedzieć, czy wszyscy, którzy mieli, dostaną pełne etaty. To zależy od naboru, który jeszcze trwa - mówi Aleksander Nagucki, dyrektor Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska Centrum Kształcenia Ustawicznego. - Od poniedziałku zbierają się komisje przedmiotowe. Będziemy się starać zrobić takie przesunięcia kadrowe, by tych problemów było jak najmniej - zaznacza.

Z czego wynikają redukcje i ograniczenia godzin lekcyjnych nauczycieli? Powodów podaje się kilka. Tym najczęściej podkreślanym przez dyrektorów szkół, jest wchodząca od 1 września tego roku reforma szkolnictwa ponadgimnazjalnego.
- Liczba godzin lekcyjnych zależy od liczby tygodni w roku szkolnym. Jeśli policzymy, że zajęcia zawsze się odbędą, to po reformie godzin lekcyjnych okaże się więcej. Ale przecież zawsze wypadają matury, testy gimnazjalne itd., więc lekcje uciekają - tłumaczy Elżbieta Zaręba, dyrektorka II LO w Gdyni. - Od teraz w rzeczywistości w pierwszej klasie uczniowie będą mogli mieć maksymalnie 30 godzin lekcyjnych, w drugiej do 32, a w trzeciej do 29. Wcześniej było ich 35 .

Ministerstwo Edukacji Narodowej sprawę przedstawia jednak inaczej. - Na redukcję etatów nauczycielskich nie może mieć wpływu tygodniowa liczba godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Będzie ona bowiem większa niż dotychczas -w trzyletnim okresie nauczania w liceum było do tej pory 88 godzin, a będzie 91 godzin, w technikum odpowiednio 129 i 133 - mówi Paulina Klimek, zastępca rzecznika prasowego w MEN. Podkreśla też, że redukcja etatów spowodowana jest niżem demograficznym.

Wśród innych powodów redukcji etatów wymienia się też ciągłe, duże nabory na studia ze specjalizacją nauczycielską, podczas gdy uczniów i nauczycieli odchodzących na emerytury jest mniej.
- Starsi nauczyciele nie mogą już przechodzić na wcześniejsze emerytury, więc nie zwalniają miejsc młodszym - mówi dyrektor I LO w Tczewie.

Franciszek Potulski zaś dodaje, że to ci najbardziej doświadczeni będą zwalniani w pierwszej kolejności.
- Redukcja zatrudnienia dotknie w pierwszej kolejności nauczycieli niepełnozatrudnionych, przede wszystkim emerytów - mówi były sekretarz stanu w MEN oraz członek pomorskiego ZNP. - Wynika to głównie z zadłużenia samorządów, które muszą szukać oszczędności. W oświacie są rezerwy, dlatego samorządy będą chciały po nie sięgnąć. Kolejne redukcje wydają się nieuniknione - podkreśla Franciszek Potulski.

Pierwsza klasa liceum to kontynuacja gimnazjum
Reforma szkolnictwa ponadgimnazjalnego, która wchodzi od września zmienia sposób nauczania większości przedmiotów.
Od teraz nauka w 1 klasie szkoły ponadgimnazjalnej będzie stanowić kontynuację gimnazjum (np. historia w 3 kl. gimnazjum zakończy się na I wojnie światowej, by materiał od I wojny do współczesności opanować dopiero w 1 kl. liceum czy technikum). Od 2 kl. biologia, geografia, chemia i fizyka zakończą się. W ich miejsce pojawi się przyroda. Historię i wiedzę o społeczeństwie czy kulturze zastąpi przedmiot "historia i społeczeństwo". W 2 klasie więcej czasu będzie na przedmioty uzupełniające, które szczególnie interesują ucznia.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki