- Jest umowa, więc nie mamy innego wyjścia - wyjaśnia Ryszard Świlski z Zarządu Województwa Pomorskiego. - Już wysłałem pismo z prośbą o informację, które z pociągów nie wyjechały na trasy - dodaje.
Świlski wyjaśnia, że samorząd wojewódzki, który od 2008 roku jest współwłaścicielem Przewozów Regionalnych, codziennie dotuje je kwotą ok. 135 tys zł. Według jego informacji w województwie pomorskim, wskutek strajku, na tory nie wyjechało około 50 składów, które nie miały zapewnionej komunikacji zastępczej. Samorząd będzie się domagał od spółki około 100 tys. zł.
Czwartkowe rozmowy związkowców z przedstawicielami władz firmy i ministrem infrastruktury, Cezarym Grabarczykiem, nie przyniosły skutku. Teraz kolejarze z Przewozów Regionalnych zapowiadają, że jeśli do piątku 26 sierpnia nie dojdzie do porozumienia, wtedy znów wstrzymają ruch pociągów, tym razem na dwie doby. Strajk w ostatni weekend wakacji oznaczać będzie olbrzymie utrudnienia dla podróżnych powracających z urlopów.
Żądania pracowników Przewozów Regionalnych dotyczą 280 zł podwyżki. Zarząd zgadza się na podwyżkę, ale w ratach: 120 zł już teraz, 100 zł od września przyszłego roku i kolejne 60 zł dopiero w styczniu 2013 r. Związkowcy uważają takie rozwiązanie za nie do przyjęcia.
Czytaj także:Strajk kolejarzy nie taki straszny dla pasażerów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
