Pomorze: Przedwyborczy szturm PiS

W gdańskim biurze poselskim Andrzeja Jaworskiego odbyła się inauguracyjna konferencja prasowa. Obok Jaworskiego (w roli gospodarza, a jednocześnie szefa PiS w okręgu gdańskim) pojawili się m.in. była minister spraw zagranicznych i eurodeputowana Anna Fotyga oraz Kazimierz Michał Ujazdowski.

Bliźniacze spotkanie zorganizowano w Słupsku. W towarzystwie posłanki Jolanty Szczypińskiej pojawili się m.in. Zbigniew Girzyński i wicemarszałek Sejmu - Marek Kuchciński. Podczas swego wystąpienia podkreślił on, że ostatnie informacje na temat zmian na listach wyborczych to plotki.

- Do żadnego kasowania list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości nie doszło - mówił podczas spotkania. W sobotnim wydaniu "Gazeta Wyborcza" napisała, że Jarosław Kaczyński unieważnił listy kandydatów. Kuchciński ripostował, twierdząc że informacja pochodzi z mało wiarygodnego źródła.

- Platforma Obywatelska przypomina drużynę piłkarską, która przez 90 minut symuluje grę - mówił z kolei w Gdańsku Kazimierz Michał Ujazdowski.
Wśród poruszanych tematów znalazła się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Politykę zagraniczną rządu Donalda Tuska skrytykowała Anna Fotyga. Stwierdziła, że planowane działania powinny być zdecydowanie bardziej intensywne. Politycy PiS kolejny raz krytycznie odnieśli się także do planów prywatyzacji Grupy Lotos.

Politycy PiS twierdzą jednak, że zaplanowane spotkania mają mieć charakter otwarty i być raczej rozmowami z mieszkańcam Pomorza.
- Parlamentarzyści dotrą do każdego powiatu - zapowiada Andrzej Jaworski. - Chcemy rozmawiać z mieszkańcami, ale też poznać ich zdanie na tematy, które dla nich są ważne.

Politycy spotkali się już m.in. z mieszkańcami Gdańska i Sopotu. W kolejnych dniach odwiedzą inne pomorskie miejscowości.

Czytaj także:Gdańsk: Ruch im. Lecha Kaczyńskiego poprze PiS