Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Próbny egzamin maturalny z matematyki napisany (odpowiedzi)

M. Popek, E. Oleksy
We wtorek w południe ponad 23 tys. maturzystów z Pomorza skończyło pisać maturę próbną z matematyki. Egzamin, jako jedyny zorganizowany odgórnie przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, budził ogromne emocje.

Matematyka na maturze jest obowiązkowa po raz pierwszy od 25 lat. Na rozwiązanie 34 zadań matematycznych uczniowie mieli 170 minut. Czasu wystarczyło, ale czy starczyło wiedzy, dowiemy się, gdy zostaną podane wyniki - prawdopodobnie w połowie grudnia.

Podstawowa matura z matematyki miała być łatwa. Zdania nauczycieli i uczniów są tu jednak podzielone. - Arkusz egzaminacyjny dla klas technikalnych i liceum o profilu humanistycznym nie był bardzo łatwy. Natomiast uczniom o profilu politechnicznym, z rozszerzoną matematyką, raczej nie sprawił większych problemów - mówi Małgorzata Dziedowicz, nauczycielka matematyki w Zespole Szkół w Sztumie. - W arkuszu nie pojawiły się treści, które jeszcze nie były realizowane na lekcjach. Uczniom mogły sprawić pewne trudności zadania typu "udowodnij" czy "wykaż", gdyż zwykle są to zagadnienia spotykane w arkuszu rozszerzonym. Jednak biorąc pod uwagę to, że mamy dopiero listopad, z pełnym przygotowaniem do matury majowej nie powinno być żadnego problemu.

W gdańskim II LO, przy ul. Pestalozziego, drzwi od sali gimnastycznej, w której pisano egzamin, zamknięte zostały punktualnie o godz. 9. - Dla spóźnialskich nie było litości. Na salę już nie weszli - zaznacza Waldemar Nocny, dyrektor. Tu nad arkuszami pochyliło się 175 uczniów. Każdego zaopatrzono w tablice matematyczne i kalkulatory. Egzamin potraktowali bardzo serio, tylko nieliczni wychodzili z niego przed czasem. Poruszenie na korytarzu zaczęło się robić dopiero kilka minut przed godz. 12, czyli pod koniec czasu pracy. Po wyjściu jedni oddychali z ulgą, inni się łapali za głowę i nerwowo chowali do plecaków długopisy.

- Zdziwiły nas zadania otwarte, bo były naprawdę trudne. Z zamkniętymi poszło łatwo, bo nawet jak nie wychodził dobry wynik, można było strzelić w zbliżoną do niego odpowiedź - mówiła tuż po wyjściu Agata Wysocka z kl. III C o profilu humanistycznym. Co sprawiło jej najwięcej kłopotów? - Ciągi i funkcje - oceniła maturzystka. Mimo to jest zadowolona, bo rozwiązała prawie wszystkie zadania.

- W otwartych kombinowałam, jak mogłam, nie zostawiałam pustych miejsc na kartce, bo lepiej zrobić źle, ale pokazać, że próbowało się obliczyć. Zamiast czterech dostanie się wtedy jeden punkt, ale to zawsze coś - tłumaczyła jej koleżanka Natalia Formela. Co do jednego uczniowie byli zgodni. - Świetnie, że dostaliśmy tablice matematyczne. Można było odszukać w nich odpowiedzi na większość zadań. Bez tego i kalkulatorów byłoby cienko. Myślę, że te 30 procent spokojnie uzbieram - przyznał Oskar Pryczyniec.

Zgodnie wszyscy uczniowie twierdzili też, że wtorkową maturę potraktowali jak test na to, z czego się jeszcze trzeba podciągnąć.

W sąsiadującym XIX LO humory dopisywały. - Nie było trudno, zważając na to, że nie robiłam solidnej powtórki przed maturą - uznała Marta Wrocławska z kl. III B.

Z przebiegu matury zadowolone jest IV LO w Słupsku. - Młodzież wychodziła uśmiechnięta. A mnie najbardziej cieszy to, że do egzaminu się zmobilizowali i podeszli wszyscy maturzyści, czyli 118 uczniów -podkreśla Jolanta Banaszkiewicz, dyrektor IV LO w Słupsku.

Organizację egzaminów w szkołach wysoko ocenia Irena Łaguna, dyr. Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Szkoły były przygotowane, a uczniowie podeszli do sprawy poważnie - mówi.

Rozwiązania egzaminu ze strony CKE w Warszawie

Egzamin ze strony CKE w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki