Pomorze: Pasażerowie narzekają na brak informacji na kolei

- Kupiłam bilet z Sopotu do Bydgoszczy i w kasie dowiedziałam się, że mam słuchać zapowiedzi, z którego peronu podjedzie pociąg, bo ze względu na remonty nie wiadomo tego do ostatniego momentu - opowiada pani Ewa. - Na kilka minut przed przyjazdem pociągu usłyszałam zapowiedź. Ale czasu na przejście z jednego peronu na drugi, dla osoby na wózku inwalidzkim lub z dziecięcym wózkiem, jest zbyt mało.

5 zł tyle kosztuje miejscówka w 82 pociągach TLK, które jadą w dłuższe trasy

PKP tłumaczą jednak, że robią wszystko, by ułatwić podróż pasażerom. - Przyznajemy, że w czasie tak intensywnie prowadzonych prac modernizacyjnych zapewnienie pełnej informacji np. o peronach stanowi wyzwanie. Dlatego staramy się współpracować z zarządcą infrastruktury w celu minimalizowania efektów takich prac - mówi Beata Czemerajda z Zespołu ds. Relacji z Mediami PKP Intercity i dodaje, że osoba niepełnosprawna może poprosić o pomoc przy wsiadaniu do pociągu... na 48 godzin przed podróżą.

Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

Ale to niejedyny zarzut do funkcjonowania PKP w ostatnim czasie. - Nikt w kasie mi nie powiedział, że od czerwca trzeba wykupić miejscówkę w TLK. Przez to w pociągu konduktor kazał mi zapłacić za nią trzy razy tyle - skarży się Danuta Piasecka.

PKP jednak tłumaczą, że miejscówki obowiązują nie we wszystkich pociągach TLK, a pasażer kupując bilet na ten pociąg otrzymuje automatycznie miejscówkę do biletu. Chyba że wszystkie miejsca zostały już sprzedane. Dodać należy, że za zakup miejscówki w pociągu trzeba zapłacić 15 zł.