Po wprowadzeniu w styczniu 2013 r. nowych zasad przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy zdawalność spadła o ponad połowę.
Przypomnijmy - wprowadzono nowe testy teoretyczne i rozszerzono bazy pytań z niespełna 500 do około 5 tysięcy punktów, określono limit czasu na odpowiedź, zróżnicowano punktację oraz zlikwidowano możliwość powrotu do pytania, na które nie odpowiedzieliśmy od razu.
Te zmiany wśród zdających - dotąd często uczących się na pamięć - doprowadziły do prawdziwego trzęsienia ziemi: w 2013 r. egzamin teoretyczny, zamiast dotychczasowych 78 procent, na Pomorzu zdało tylko 35 proc. osób. Lawinowo spadła też liczba chętnych do egzaminów - w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego zamiast 37,2 tys. (2012 r.) w ubiegłym roku do testów usiadło tylko 11,3 tys. osób.
Wojewódzkie ośrodki w całym kraju wysyłają pracowników na przymusowe urlopy lub zwalniają. Na Pomorzu także sytuacja jest niepewna.
- Musieliśmy dokonać korekt i zrezygnować ze współpracy z kilkoma egzaminatorami, dla których była to tylko praca dodatkowa lub sposób na dorobienie do emerytury. Dwaj czy trzej pracujący na etacie sami zdecydowali się odejść - przyznaje Andrzej Pepliński, pełnomocnik dyrektora PORD ds. procesu egzaminowania. - Pracownikom zdarza się też niestety brać urlop z braku zajęcia, ale na razie są to zaległe dni wolne z ubiegłego roku, nie bezpłatne przestojowe.
Egzaminatorzy liczą, że wiosną chętnych, by przystąpić do egzaminu będzie więcej przed wejściem w życie kolejnych zmian w 2015 roku. Jakich?
WIĘCEJ na ten temat przeczytasz kupujące-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?