Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Mieszkańcy boją się kupować mrożonki

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
Po aferze rybnej, jaka wybuchła w jednej z hurtowni w Lublinie, wielu mieszkańców Pomorza z większą rezerwą podchodzi do zakupu mrożonek. Choć jak na razie powodów do obaw nie ma. Inspektorzy weterynarii z Pomorza uspokajają - ryby należy jeść, i to w jak największych ilościach.

Przed kilkoma dniami w jednym z magazynów w Lublinie śledczy ujawnili 100 ton mrożonych ryb. Jak wynika z zeznań świadków, termin ich przydatności do spożycia mógł minąć nawet pięć lat temu. Przyznali również, że wielokrotnie pakowali przeterminowane mrożonki, zmieniając datę ważności na aktualną.

Nic jednak nie wskazuje na to, aby trefny towar miał trafić na Pomorze. Mimo to doniesienia o aferze sprawiły, że wiele osób z większym dystansem podchodzi do zakupu mrożonych produktów. Właściciele sklepów obawiają się, że kolejne po soli oszustwo dotyczące żywności odstraszy klientów. - Wielu mieszkańców dopytuje się, skąd pochodzą mrożone ryby i czy na pewno nie trafiły tutaj z Lublina - mówi Anna, właścicielka sklepu w powiecie kościerskim. - Wielu w ogóle rezygnuje z zakupu towaru mrożonego. Tak jakby każdy był podejrzany.

Służby sanitarne i weterynaryjne jak na razie nie mają sygnałów o konieczności wszczęcia kontroli na Pomorzu. - Ryb trzeba jeść jak najwięcej - mówi Krzysztof Kwiatkowski, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Kościerzynie. - W przypadku mrożonek sprawdzenie świeżości jest dość trudne, ale możliwe. Trzeba ocenić jej zapach i wygląd.

Jeśli towar jest bardzo długo przechowywany, może nastąpić ulotnienie się glazury i tkanka mięsna ryby ulega wysuszeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki