Pomorze ma budżet na 2013 rok. Zrealizujemy 750 inwestycji

Wczoraj budżet przyjęli radni pomorskiego sejmiku, choć nie jednomyślnie. Za było 23 radnych, przeciw 6 z SLD i PiS.

- Ten budżet pozwala na realizację wielu zadań, w tym inwestycji, na które przeznaczonych zostanie około 200 milionów złotych - ocenia marszałek Mieczysław Struk. - Sporo będzie kosztować nas utrzymanie kolejowych przewozów pasażerskich. Wynika to m.in. ze wzrostu stawek za dostęp do torów. Na linii Gdynia - Słupsk opłaty wzrosły nawet o 30 procent. Musi się zmienić polityka Polskich Linii Kolejowych, bo one same na tym stracą, gdyż będą miały mniej klientów.

W 2013 roku 21 milionów złotych zostanie przeznaczone na kupno nowych pociągów spalinowych. 9 milionów złotych ma być wykorzystane na modernizację taboru kolejowego.

W budowie dróg duże fundusze zostaną przeznaczone na trasy dojazdowe do autostrady A-1, m.in. od mostu przez Wisłę w okolicy Kwidzyna, a także na budowę obwodnicy Skórcza. Rozwijany będzie zbiorowy transport publiczny - zgodnie z założeniami Strategii "Pomorskie 2020". Na ten cel w najbliższych latach wydatki wyniosą 102 miliony złotych.

- Za nieporozumienie można uznać opinię opozycji, że nasze województwo nie będzie się rozwijać - mówi marszałek Mieczysław Struk.

Jednak najprawdopodobniej mniej będzie pieniędzy na kulturę.

- To skandal, że dofinansowujemy funkcjonowanie Europejskiego Centrum Solidarności - mówiła radna Anna Gwiazda. - Pieniądze, które przeznaczamy na ECS powinny być przydzielone instytucjom kultury.

Struktura wydatków przedstawia się następująco: transport - ponad 33 procent (233 mln zł), rolnictwo - ponad 14 proc. (102 mln zł), administracja publiczna - o 2 proc. mniej (87,4 mln zł), ochrona zdrowia, opieka społeczna - ponad 11 proc. (79 mln zł), kultura - prawie 11 proc. (76 mln zł), oświata i edukacja - ponad 6 procent (42 mln zł). To, co zostanie, przeznaczone będzie m.in. na obsługę zadłużenia i spłatę zobowiązań.

Prognozowane zadłużenie województwa na koniec 2013 r. wyniesie 377 mln złotych. To 49,5 procent w stosunku do maksymalnego dopuszczalnego wskaźnika 60 proc. Na wykorzystanie unijnych funduszy przewidziano prawie 67 milionów złotych.

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego
Jeżeli chodzi o porównanie budżetów bieżącego i na 2013 rok, to niewątpliwie będzie mniej środków finansowych na realizację kolejnych inwestycji. Kończy się bowiem okres finansowania unijnego. Znaczna większość projektów zakończona została w 2011 roku. To jednak nie znaczy, że plany na 2013 rok to budżet stagnacji. Jest odwrotnie - świadczą o tym na przykład inwestycje, jakie realizujemy w ochronie zdrowia, między innymi w Wojewódzkim Centrum Onkologii, Pomorskim Centrum Traumatologii, szpitalu w Gdańsku Zaspie. Modernizowane będą drogi, na przykład nr 218 z Chwaszczyna do Wejherowa. W latach 2013-2104 skończymy łącznie w całym regionie 750 inwestycji wspieranych z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Jerzy Barzowski, przewodniczący Klubu Radnych PiS
Pan marszałek zapewnia, że przewidziane w budżecie województwa dochody są realne. Ja śmiem twierdzić, że są nierealne. Głównie chodzi tu o wpływy, jakich możemy się spodziewać z podatków CIT i PIT. Z analiz ekonomicznych, dotyczących sytuacji w przyszłym roku wynika, że nie będzie tak dobrze, jak się spodziewaliśmy. Ten budżet jest nierealny nie dlatego, że został źle skonstruowany. Marszałek zrobił co możliwie, według przysłowia: tak krawiec kraje, jak materii staje. Polityka państwa jest bowiem fatalna. To, co się dzieje w kolejach na Śląsku, przyjdzie do nas - za pół roku, za rok. W przypadku służby zdrowia - jakie mamy gwarancje, w kontekście oddłużania szpitali, że będą tego pozytywne wyniki? Finanse są efektem polityki państwa i nie można do tego podchodzić optymistycznie.