Polski sen o finale mistrzostw Europy się ziścił. Drugi raz latem 2023 roku nasi siatkarze zagrają o złoto turnieju międzynarodowego

118 minut trwał mecz reprezentacji Polski ze Słowenią w półfinale mistrzostw Starego Kontynentu. Mecz w Rzymie okazał się prostszy, niż starcie wcześniejszego etapu w Bari z zespołem Serbii. Biało-czerwoni odlecieli Słoweńcom dzięki znakomitej dyspozycji Wilfredo Leona. Przyjmujący zdobył 26 punktów, mając 48-procentową skuteczność w ataku i 45-procentową skuteczność w przyjęciu.

Siatkarskie mistrzostwa Europy 2023. Pełny terminarz męskiego turnieju

Polacy kroczą z hali do hali i odprawiają kolejne zespoły podczas mistrzostw Europy 2023. Faza grupowa w Skopje nie mogła stanowić dla nich problemów, ponieważ na tym etapie z liczących się rywali byli tylko Holendrzy. Po przenosinach do włoskiego Bari biało-czerwoni zagrali dwa różne mecze - spokojny z Belgią w 18 finału ME 2023 oraz zacięty i nerwowy z Serbią w ćwierćfinale. W półfinałowej potyczce ze Słowenią Polacy znów wrócili na dobry tor, chociaż nieznacznie przegrali pierwszego seta.

Wybrańców selekcjonera Nikoli Grbicia z rytmu próbowali wybić jeszcze Klemen Cebulj (15 punktów) oraz Rok Mozić (14). Biało-czerwoni imponowali jednak w ataku (skuteczność 47 do 40 procent rywali) oraz w bloku (11 punktowych wobec 7 przeciwników).

Przed reprezentacją Polski drugi finał wielkiej imprezy 2023 roku. Po wygraniu Ligi Narodów Siatkarzy w Gdańsku mają szansę zdobyć złoto ME w Rzymie. A przypomnijmy, że Polacy z mistrzostwa Europy ostatni raz cieszyli się w Turcji w 2009 roku, kiedy to w finale w hali w Izmirze pokonali Francję 3:1. MVP tamtego turnieju został Piotr Gruszka, a najlepszym rozgrywającym Paweł Zagumny.

Rywalem biało-czerwonych będzie reprezentacja Włoch, czyli aktualni mistrzowie świata. Finał mistrzostw kontynentalnych będzie więc okazją do rewanżu. 11 września 2022 roku w katowickim Spodku nasi siatkarze przegrali z Italią 1:3 (25:22, 21:25, 18:25, 20:25). W sobotę, 16 września 2023 roku w Rzymie obie drużyny narodowe napiszą nową historię.

Polska - Słowenia 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21)
Polska: Janusz, Kaczmarek 14, Śliwka 10, Leon 26, Kochanowski 6, Huber 10, Zatorski (libero) oraz Fornal, Semeniuk
Słowenia: Ropret, Cebulj 15, Pajenk 7, Kozamernik 7, Urnaut 10, Mozić 14, Kovacić (libero) oraz Mujanović, Planinsić 1

Włochy – Francja 3:0 (25:21, 25:19, 25:23)
Włochy: Giannelli 6, Michieletto 9, Galassi 5, Lavia 13, Romano 15, Mosca 4, Balaso (libero) oraz Sbertoli 1, Rinaldi 1, Sanguinetti
Francja: Brizard 2, Chinenyeze 10, Patry 4, Le Goff 4, Louati 3, Carle 2, Grebennikov (libero) oraz Tillie 2, Ngapeth 6, Boyer 6, Bultor (libero), Clevenot 5, Jouffroy