Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska spuściła lanie Czarnogórze. Dwa gole Dariusza Formelli [ZDJĘCIA]

Szymon Szadurski
Fot. Karolina Misztal
W drugim meczu w ciągu pięciu dni kadra U21 Marcina Dorny schodzi z boiska zwycięska. Tym razem w Gdyni poległa Czarnogóra.

Nasi reprezentanci, przygotowujący się do przyszłorocznych finałów UEFA Euro U21 w Polsce, kilka dni temu pokonali 2:0 w Bydgoszczy młodzieżówkę z Ukrainy, jednak stylem wtedy nie zachwycili. Początek meczu w Gdyni wskazywał niestety na to, że może być podobnie. Choć na placu gry w reprezentacji gości znowu zabrakło czołowych graczy, bramki Czarnogóry bronił 17-letni Lazar Carević, a w polu występowało kilku innych zawodników w wieku od 17 do 19 lat, Polacy przez pół godziny meczu nie byli w stanie zdominować rywala. Ich poczynania ofensywne przypominały bicie głową w mur.

Polacy ostatecznie przełamali jednak niemoc. W 30 minucie nasz najlepszy napastnik Mariusz Stępiński, podrażniony nieporadnością kolegów, wyręczył skrzydłowych, dośrodkował w pole karne, a sytuację wykorzystał Dariusz Formella. Cztery minuty później ten sam zawodnik obsłużył podaniem Dawida Kownackiego, który po błędzie Carevica skierował piłkę głową do siatki.

W 60 minucie cudownym strzałem z linii pola karnego podwyższył Stępiński. W 72 minucie było już po meczu. Kontrę, wyprowadzoną przez Kownackiego, sfinalizował Formella. Z kolei pięć minut później strzałem głową bramkarza Czarnogóry zaskoczył Krzysztof Piątek. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Adam Buksa.

Polacy ostatecznie zwyciężyli wysoko, bowiem aż 6:0, jednak goście okazali się wyjątkowo słabym rywalem. Prawdziwym testem dla naszych Orłów będzie zapewne dopiero starcie 14 listopada z Niemcami w Tychach. Rywale, także przygotowujący się do finałów UEFA Euro U21, już zapowiedzieli, że pojawią się na Śląsku w silnym składzie.

Nie ma też wątpliwości, że siłę naszej młodzieżówki przed mistrzostwami wzmocnić powinni gracze z pierwszej reprezentacji, czyli chociażby Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka, Karol Linetty, czy Paweł Dawidowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki