Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska ekstraklasa spadła na 30. miejsce w klubowym rankingu UEFA. Odbudowanie pozycji będzie jeszcze trudniejsze

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Bez sukcesów eksportowych drużyn PKO Ekstraklasy na arenie międzynarodowej nie nastąpi polepszenie ich pozycji startowej w eliminacjach do europejskich pucharów
Bez sukcesów eksportowych drużyn PKO Ekstraklasy na arenie międzynarodowej nie nastąpi polepszenie ich pozycji startowej w eliminacjach do europejskich pucharów Adam Jankowski
Bułgaria, Norwegia, Kazachstan, Azerbejdżan, Węgry i Białoruś to kraje, których ligi piłkarskie prezentują wyższy sportowy poziom, niż polska PKO Ekstraklasa. Osamotniony w roku 2020 w fazie grupowej Ligi Europy Lech Poznań nie zdołał poprawić naszego marnego rankingu krajowego. A UEFA Polskę umieszcza dopiero na 30 miejscu w Europie. Ma to konsekwencje w przyszłych rozgrywkach pucharowych.

Polska piłka klubowa na 30 miejscu w Europie

Nie ma punktowania w fazie grupowej Ligi Europy (o Lidze Mistrzów nie wspominamy), więc nie ma punktów do krajowego rankingu UEFA. Lech Poznań rozgrywki w grupie zakończył z dorobkiem trzech "oczek". Nasz jedynak na europejskich salonach efektownie zaprezentował się w eliminacjach, ale później nie był w stanie pogodzić gry na dwóch frontach. W Lidze Europy zajął więc ostatnie miejsce w grupie, a na krajowym podwórku pałęta się w środkowej części tabeli PKO Ekstraklasy.

Wielu kibiców zdaje sobie sprawę z tego, że skuteczna gra w lidze i europejskich pucharach wymaga od klubów bardzo silnej, dużej kadry. A to warunek, którego drużyny znad Wisły nie spełniają. Im dłużej wspomniany Lech Poznań grał w pucharach pod auspicjami UEFA, tym słabiej się prezentował. Zasłonę milczenia należy przy tym spuścić na te polskie kluby, które nawet nie zbliżyły się do fazy grupowej Ligi Europy.

Liga Konferencji Europy to szansa dla europejskich szaraczków, do których zaliczają się zespoły polskiej ligi [terminarz]

W pięcioletnim zestawieniu (2016/17-2020/21) klubowego rankingu UEFA Polska znalazła się więc na 30 miejscu w Europie. Od sezonu 2021/2022 na Starym Kontynencie będą trzy rozgrywki pucharowe. Do Ligi Mistrzów i Ligi Europy dołączy Liga Konferencji Europy. Słaba pozycja Polski w rankingu (w tym obejmującym rozgrywki 2015/16-19/20 Polska zajęła 29 lokatę) skutkuje tym, że zwycięzca PKO Ekstraklasy zacznie eliminacje Champions League od 1 rundy. Pozostałe trzy drużyny kwalifikacje zaczną już w Lidze Konferencji Europy, przy czym zdobywca Pucharu Polski i wicemistrz Polski od 2 rundy, a trzeci zespół naszej ligi od 1 rundy.

Sytuacja zmieni się w rozgrywkach 2022/2023. Mistrz Polski nadal będzie rozpoczynał grę od początku eliminacji Ligi Mistrzów. Pozostałe trzy drużyny znad Wisły grać będą natomiast od początku eliminacji Ligi Konferencji Europy.

W obu tych przypadkach polski zespół może zagrać w fazie grupowej Ligi Europy (drugi szczebel kontynentalnych rozgrywek klubowych), jeśli nie przebrnie fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Liga Konferencji Europy, nazywana Ligą Europy 2, będzie trzecim poziomem kontynentalnym, a przez to będą w niej grać przedstawiciele średniaków. Być może te rozgrywki okażą się sportową trampoliną dla klubów z Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki