Starogardzianie zaczęli dużo lepiej niż ostatnie spotkania. Przede wszystkim nie pozwolili rywalowi na wypracowanie znacznej przewagi. W pierwszej odsłonie dobrze sobie radził Jawan Carter, Ben McCauley i Łukasz Majewski. W drugiej kwarcie starogardzianie nie pozwolili na zbyt wiele gościom, choć Nicchaeus Doaks do spółki z Jakubem Dłoniakiem seryjnie zdobywali punkty dla Jeziora.
Podopieczni trenera Dariusza Szczubiała dodatkowo dość często mieli problem z błędem kroków. Rzut Daniela Szymkiewicza, który zanotował bardzo dobre fragmenty gry, dał Polpharmie najwyższe prowadzenie w tym meczu - 41:31. W trzeciej kwarcie goście mylili się w rzutach z dystansu, a starogardzianie z linii rzutów osobistych. Cały czas jednak przewaga graczy Wojciecha Kamińskiego, w głównej mierze dzięki Urosowi Mirkoviciowi, oscylowała w granicach 10-12 punktów. Przewinieniem niesportowym, a następnie technicznym został ukarany Daniel Wall z Jeziora. To sprawiło, że Polpharma prowadziła 51:35. Goście jednak się nie poddawali i próbowali niwelować przewagę. Na minutę przed końcem tej kwarty wyniosła ona 10 "oczek". W ostatniej części spotkania Jezioro próbowało doprowadzić choćby do remisu, ale ta sztuka się mu nie udała.
Polpharma Starogard Gdański - Jezioro Tarnobrzeg 79:68 (26:20, 15:13, 19:19, 19:16)
Polpharma: Carter 23 (2), Mirković 13 (1), Szymkiewicz 12, McCauley 9 (1), Majewski 8 (1), Lichodzijewski 7, Radwański 3, Nowakowski 2, Białek 2, Sarzało 0
Jezioro: Dłoniak 17 (1), Addison 15 (2), Doaks 14, Przybyszewski 10 (2), Wall 4, Long 4, Alexander 4
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?