Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard Gdański zaczęła dobrze, a przegrała jak zwykle...

Ewa Macholla
Przemek Swiderski
Zespół pod wodzą Mindaugasa Budzinauskasa od początku sezonu spisuje się poniżej oczekiwań, czego efektem jest ostatnie miejsce w tabeli ekstraligi. Szansą na poprawienie sytuacji miał być piątkowy mecz z Anwilem Włocławek.

Od początku rozgrywek nie za dobrze dzieje się w ekipie ze Starogardu. Najpierw odszedł Deonta Vaughn, który miał być podstawowym rozgrywającym. Amerykanin wybrał ofertę z węgierskiego klubu. Potem długo trwało poszukiwanie jego następcy. W rezultacie do Starogardu przyjechał Linas Lekavicius. 29-latek prezentował się dobrze, ale nie grał w ostatnich dwóch meczach z powodu kontuzji. Zresztą na urazy narzekali też inni zawodnicy, jak choćby Daniel Wall czy Kacper Radwański.

To nie koniec roszad w składzie. Nieporozumieniem okazało się zakontraktowanie Nathana Healy'ego. Amerykanina zastąpił doświadczony Mujo Tuljković. Te zawirowania najwidoczniej źle wpływają na zespół, który w meczu potrafi stracić nawet blisko 100 punktów!

Polpharma całkiem dobrze zaczęła piątkowe spotkanie, nie pozwalając wyżej notowanemu rywalowi na zbyt wysoką przewagę. Pierwsza część meczu zakończyła się tylko 3-punktowym prowadzeniem Anwilu. Dobrze spisywał się Mujo Tuljković, a w ekipie gości Seid Hajrić. Niestety, pod koniec drugiej kwarty całkowicie zmienił się obraz gry zawodników trenera Budzinauskasa.

Starogardzianie zatracili swoją skuteczność, a zespół z Włocławka tylko powiększał przewagę, która momentami oscylowała w granicach 20 "oczek". W tym spotkaniu trener Polpharmy nie skorzystał z usług Grzegorza Kukiełki, a Michael Hicks, który jest drugim strzelcem zespołu, spędził na parkiecie zaledwie 3 minuty. Już w trzeciej kwarcie za 5 przewinień boisko opuścili: Tuljković i wracający do gry po kontuzji Lekavicius. W rezultacie Polpharma wygrała tylko czwartą kwartę 22:9.

W takich okolicznościach siódma porażka starogardzian stała się faktem i zespół nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Miejscowi kibice bardzo głośno wyrażali swoje niezadowolenie, domagając się nawet zwolnienia szkoleniowca.

Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 72:83 (18:21, 15:29, 17:24, 22:9)

Polpharma: Wall 17 (2), Jeftić 16, Sarzało 11 (2), Tuljković 10, Lekavicius 8, Varanauskas 6, Trybański 4, Hicks 0, Radwański 0, Paul 0, Struski 0.

Anwil: Dulkys 21 (3), Katnić 13 (1), Kostrzewski 10 (1), Hajrić 9, Mijatović 9 (1), Clanton 8, Witliński 7, Sokołowski 6 (1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki