Przed kilkoma dniami Polpharma nie bez problemów pokonała w Radomiu miejscową Rosę. Choć styl, w jakim zespół Mindaugasa Budzinauskasa zaprezentował się w tym meczu, pozostawiał wiele do życzenia, nie zmienia to faktu, że ekipa z Kociewia na inaugurację II etapu rozgrywek TBL zapisała na swoje konto ważne punkty.
Do Tarnobrzegu Polpharma zawitała z podobnym celem. Drużyna ze Starogardu Gdańskiego to bowiem jeden z głównych pretendentów do gry w fazie play-off. Co więcej, jej wczorajszy rywal - Jezioro - należy do grona tych drużyn, które te plany są w stanie pokrzyżować.
Polpharma prezentuje jednak ostatnio dosyć stabilną formę, co zresztą potwierdziła w Tarnobrzegu. Przewaga "Farmaceutów" uwidoczniła się od drugiej kwarty tego spotkania. Wówczas goście zaczęli powoli dystansować swojego rywala.
Po przerwie scenariusz właściwie nie uległ zmianie. Drużyna z Kociewia nadal konsekwentnie punktowała swojego przeciwnika. Nerwowo zrobiło się dopiero w ostatniej kwarcie, kiedy to gospodarze zbliżyli się na 4 punkty. Sprawy w swoje ręce wziął wówczas lider Polpharmy Ben McCauley, który w sumie zgromadził w tym meczu 29 punktów.
Jezioro Tarnobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 83:90 (23:22, 16:26, 15:21, 29:24)
Jezioro: Dłoniak 21, Przybyszewski 16, Tiller 13, Doaks 10, Long 7, Alexander 6, Wall 6, Krajniewski 4.
Polpharma: McCauley 29, Majewski 17, Hicks 16, Lichodzijewski 13, Nowakowski 10, Mirković 5, Andriuskevicius 0, Sarzało 0, Radwański 0, Carter 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?