Nie można powiedzieć, że Polpharma była w poniedziałek blisko Anwilu. To nie był nawet zacięty pojedynek. Włocławianie w zasadzie od samego początku, aż do ostatniej syreny mieli go pod całkowitą kontrolą. Co prawda „Kociewskie Diabły” kilka razy zbliżyły się do przeciwnika na mniej niż 10 punktów, ale tylko na tyle było ich stać.
Warto zauważyć jeszcze jeden fakt. Kiedy w całym meczu rzuca się ze skutecznością 27 procent, to o zwycięstwie nie można nawet myśleć. Co prawda rywale też na kolana nie powalili – 40 procent – ale jednak występ „Farmaceutów” pod tym względem można uznać za kompromitujący. Podopieczni trenera Mindaugasa Budzinauskasa trafili zaledwie 20 z 73 rzutów z gry.
Czy w szeregach Polpharmy można kogoś pochwalić? Raczej nie. Michael Hicks zdobył co prawda 19 punktów, a Johnny Dee - 15, ale grali oni odpowiednio na 20- i 35-procentowej skuteczności. Słabo.
Teraz Polpharmę czeka wyjazd do Radomia. Mecz z Rosą zaplanowany został na niedzielę na godz. 18.
Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 62:79 (11:20, 22:20, 20:23, 9:16)
Polpharma: Hicks 19, Dee 15, Diduszko 8, Kinloch 8, Flieger 8, Grujić 2, Paliukenas 2, Renkiel 0, Szymański 0, Długosz 0.
Anwil: Jelinek 22, Diduszko 14, Andjusić 13, Bristol 7, Dmitriew 7, Łączyński 7, Oguchi 5, Skibniewski 4, Stelmach 0, Tomaszek 0.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?