Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard Gdański lepsza od Energi Czarnych Słupsk. Zwycięstwo Trefla Sopot

KM
Fot. Lukasz Kaczanowski/Kurier Lubelski/Polska Press Fot. Lukasz Kaczanowski/Kurier Lubelski/Polska Press
W środowych spotkaniach Polskiej Ligi Koszykówki nie zabrakło sporych niespodzianek. Start Lublin wygrał z Rosą Radom 64:63, a jeśli chodzi o pomorskie drużyny, to Polpharma Starogard Gdański nieoczekiwanie pokonała na wyjeździe Energę Czarnych Słupsk, z kolei Trefl Sopot ograł AZS Koszalin.

W starciu Energi Czarnych z Polpharmą faworytem byli gospodarze ze Słupska, chociaż nie można ich było nazwać faworytami zdecydowanymi. Początek spotkania był, mówiąc krótko, słaby. W pierwszej kwarcie zawodnicy obydwu drużyn trafili ledwie 5 z 27 rzutów z gry! Po tych pierwszych 10 minutach górą byli goście, prowadząc 16:10.

Słupszczanie przebudzili się w drugiej kwarcie. Zanotowali serię 17:1, w pewnym momencie prowadzili aż 33:21, a na przerwę schodzili z przewagą 36:26. Wydawało się, że mają mecz pod kontrolą.

Po raz kolejny jednak w tym sezonie okazało się, że dla Czarnych nie ma czegoś takiego jak "mecz pod kontrolą", a sama drużyna jest jedynie cieniem ekipy, która w dwóch ostatnich latach sięgała po brązowy medal mistrzostw Polski. "Czarne Pantery" już po trzeciej kwarcie pozwolili rywalom na zmniejszenie strat do jednego punktu, a ostatnia odsłona stanowiła popis przyjezdnych. Polpharma, prowadzona przez genialnego Urosa Mirkovicia (31 pkt, 8 zbiórek, 14 "oczek" w ostatniej kwarcie!), w całej drugiej połowie zamiotła gospodarzami parkiet i wygrała 75:66. Znak zapytania, pod którym stoi przyszłość Robertsa Stelmahersa, trenera Energi Czarnych, staje się coraz większy. Niedługo może jednak zniknąć, a wraz z nim ze Słupska zniknie sam trener.

Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gdański 66:75 (10:16, 26:10, 14:23, 16:26)

Energa Czarni: Jerel Blassingame 17, Mantas Cesnauskis 13, David Gravish 11, Chavaughn Lewis 10, Marcus Ginyard 9, Justin Jackson 6, Piotr Dąbrowski 0, Łukasz Seweryn 0, Jarosław Mokros 0.

Polpharma: Uros Mirkovic 31, Marcin Flieger 17, Anthony Miles 13, Martynas Sajus 4, Martynas Paliukenas 4, Thomas Davis 3, Thomas Davis 3, Jakub Schenk 2, Łukasz Diduszko 1, Michael Hicks 0, Kevin Johnson 0, Karol Michałek 0, Szymon Długosz 0

Określanie wygranej Trefla nad AZS-em jako niespodzianki to może nieco przesada, bo koszalinianie to jedna z najgorszych drużyn w lidze, ale ostatnie występy sopocian na wyjazdach nie napawały optymizmem. Dlatego przed starciem w Koszalinie kibice żółto-czarnych mogli mieć pewne obawy.

I obawy te do pewnego momentu się potwierdzały. O ile pierwsze fragmenty spotkania były wyrównane i po 10 minutach był remis 15:15, o tyle druga kwarta zaczęła się od dominacji gospodarzy, którzy po niespełna 4 minutach drugiej odsłony wyszli na prowadzenie 27:17. Potem Trefl wrócił do gry i na koniec kwarty zmniejszył straty do 29:31.

W trzeciej "ćwiartce" sopocianie grali świetnie, najpierw doprowadzili do wyrównania, a potem wyszli na prowadzenie i na 10 minut przed końcem ich przewaga wynosiła 8 punktów (52:44). W finałowej odsłonie walka trwała do końca, ale Trefl nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa i wygrał 70:65. Do zwycięstwa powiódł go Anthony Ireland, który ostatnimi czasy w roli lidera zespołu nieco ustąpił Nikol Markoviciowi, ale w Koszalinie znów to on był tym, którego wkład w zwycięstwo Trefla był największy. Dla żółto-czarnych to czwarte zwycięstwo w ostatnich 5 meczach.

AZS Koszalin - Trefl Sopot 65:70 (15:15, 16:14, 13:23, 21:18)

AZS: Piotr Stelmach 12, Kenny Manigault 12, Darrell Harris 10, Remon Nelson 9, Daniel Wall 8, Jakub Zalewski 6, Curtis Millage 4, Marcin Nowakowski 4, Sławomir Sikora 0.

Trefl: Anthony Ireland 23, Filip Dylewicz 12, Nikola Marković 11, Jakub Karolak 10, Pedja Stamenković 8, Piotr Śmigielski 4, Marcin Stefański 2, Artur Mielczarek 0, Michał Kolenda 0, Bartosz Majewski 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki