O tym, że będzie to najciekawsza para, mówiło się jeszcze przed rozpoczęciem ćwierćfinałów. Teraz mamy jednak tego potwierdzenie. Tylko w tej rywalizacji po dwóch potyczkach jest remis. I tylko tutaj w obu starciach nie zabrakło wielkich emocji.
Sytuacja Polpharmy komplikuje się coraz bardziej. Starogardzianie muszą sobie radzić bez Brody'ego Angleya, podstawowego rozgrywającego SKS. Co więcej w meczu nr 2 na parkiecie nie pojawił się Tomasz Ochońko. Tym samym rotacja Kociewskich Diabłów zawężyła się do zaledwie siedmiu koszykarzy. O wygraną było więc niezwykle trudno. Jak powszechnie wiadomo, każda seria w play off jest niezwykle męcząca, więc liczy się nawet minuta wytchnienia w trakcie spotkania.
Akademicy natomiast wynieśli lekcje z pierwszego starcia, w którym byli zdecydowanie gorsi od rywala. Zawodnicy Mariusza Karola zagrali agresywnie, poprawili grę pod tablicami, lecz co najważniejsze trafiali na wysokiej skuteczności. Właśnie to było im potrzebne, by odnieść zwycięstwo i doprowadzić do remisu.
Teraz w lepszych nastrojach jest AZS. Wszak koszalinianie na własnym obiekcie są jeszcze groźniejsi, a doping kibiców na pewno ich uskrzydli. Poza tym Kociewskie Diabły od czasu wejścia do ekstraklasy nie wygrały meczu ligowego w Koszalinie.
Spotkanie nr 3 zaplanowano na jutro na godz. 14 (transmisja w TVP Sport). Natomiast mecz nr 4 odbędzie się pojutrze o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?