Zdobywcy Superpucharu Polski na Podkarpacie udali się w dobrych nastrojach. W poprzedniej kolejce, a pierwszej rewanżowej, pokonali przed własną publicznością akademików z Koszalina.
Dwa punkty były ważne, zwłaszcza po klęsce z PGE Turowem Zgorzelec, ale nie mniej istotny był fakt, że wreszcie w zespole przebudzili się liderzy. Coraz częściej wysoką dyspozycję strzelecką prezentuje Michael Hicks, a solidny poziom trzyma Anthony Weeden.
Kamiński nie ma już problemu na pozycji rozgrywającego, bo po kontuzji wrócił Tomasz Śnieg, a niedawno do zespołu dołączył Marcin Nowakowski.
- Tak, już praktycznie wszystko w porządku z Tomkiem. Szykuję go, żeby zagrał w meczu z Siarką - powiedział szkoleniowiec SKS.
Podopieczni Dariusza Szczubiała sprawili już w tym sezonie niespodzianki, ogrywając u siebie Anwil Włocławek czy też wygrywając w Ergo Arenie z Treflem Sopot. Ale tarnobrzeżanie potrafili również doznać klęski w starciu z Energą Czarnymi Słupsk oraz przegrać z PBG Basketem Poznań.
Zatem śmiało można powiedzieć, iż Siarka Jezioro to nieobliczalna ekipa. A dodatkowo w sobotę zagra bez kluczowego ogniwa - napędzającego całą machinę, mającego raptem 167 cm wzrostu Josha Millera. Amerykanin notował średnio 16 punktów i 5,3 asysty.
- Nie mogę na chwilę obecną dużo powiedzieć, ale na pewno nie zagram w kilku najbliższych meczach - powiedział na oficjalnej stronie ligi Miller.
- Grudniowe mecze są dla nas bardzo ważne, jeśli chcemy znaleźć się na wiosnę w ósemce. Na pewno powalczymy o wygraną - podsumował z kolei trener Kamiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?