Drużyna Emira Mutapcicia posiada ogromny potencjał. Zwłaszcza po ostatnich wzmocnieniach, które skutecznie załatały dziury. Zanim nowi zawodnicy się zgrają, z pewnością minie trochę czasu, ale nie zmienia to faktu, że Rottweilery w obecnych rozgrywkach nieco rozczarowują. Gubią punkty w najmniej spodziewanych momentach - choćby z Siarką Jezioro w Tarnobrzegu czy z ŁKS w Łodzi.
- Bywa tak, że Anwil wygrywa w świetnym stylu, a następny mecz przegrywa. Może będzie tak i teraz, bo włocławianie zagrali świetne zawody przeciwko Czarnym Słupsk. Poza tym należy pamiętać o tym, że dopiero co do Anwilu doszli nowi gracze. Widać było, że nie są jeszcze zgrani z resztą - powiedział na łamach oficjalnej strony Polpharmy Marcin Nowakowski, który sezon rozpoczął w barwach Anwilu, ale przeniósł się do stolicy Kociewia, bo nie odpowiadała mu rola głębokiego zmiennika.
Polpharma zadania postawionego przed startem rundy rewanżowej nie zrealizowała. Miała wygrać trzy z czterech pierwszych meczów, a udało się pokonać tylko dwóch rywali - AZS Koszalin i pozbawiony liderów ŁKS Łódź.
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo w ostatnim meczu w Warszawie nasza gra przypominała troszkę grę ŁKS. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa - przyznał trener Wojciech Kamiński.
W pierwszym spotkaniu Anwil gładko ograł Farmaceutów. Czy u siebie SKS postawi opór?
Początek spotkania w czwartek o godz. 19. Transmisja w TV PLK na stronie plk.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?