Polpharma ma nowego koszykarza

Długo wyczekiwany, choć zapowiadany już tydzień temu, rozgrywający wreszcie podpisał kontrakt. W miejsce Adriana Bowiego starogardzka Polpharma ściągnęła Ivana Koljevicia, który w poprzednim sezonie występował w ekipie wicemistrzów Polski PGE Turowa Zgorzelec.

- Szukaliśmy gracza sprawdzonego w Polsce, a przecież Ivan grał w całej Europie i to w silnych ligach. Koljević dobrze wypadł w Turowie - uzasadnił wybór Roman Olszewski, prezes SKS Sportowa SA.
W negocjacjach nie wszystko poszło po myśli zdobywców Pucharu Polski. Pierwotnie drużyna ze stolicy Kociewia wyrażała chęć sprowadzenia w swoje szeregi koszykarza zza oceanu, chociaż w orbicie był też Koljević. Ostatecznie jednak SKS nie doszedł do porozumienia z Amerykaninen, bo ten nie odesłał kontraktu.

- Rozmawialiśmy też z graczem z USA, który też był sprawdzony w Polsce. Prowadziliśmy z nim nawet bardziej zaawansowane rozmowy, ale ostatecznie wybrał inną ofertę - powiedział Olszewski.
27-letni Koljević to gracz z inklinacjami ofensywnymi. Serb dobrze czuje się z piłką, nad którą znakomicie panuje. Jak przystało na solidnego gracza obwodowego, ma wysoką skuteczność rzutów z dystansu, a co niezwykle istotne jest bardzo szybki.

- Koljević to zawodnik uniwersalny, bo może grać zarówno jako rozgrywający, jak i rzucający obrońca. Dobrze czuje się w akcjach pick and roll. To klasowy koszykarz, w dodatku w bardzo dobrym wieku - wymienia inne atuty Koljevicia prezes Olszewski.
Ale nowy nabytek Polpharmy ma też słabe strony. Zawodnik z Bałkanów dotąd słabo prezentował się w obronie, a niekiedy też wymyka się spod kontroli trenerom, grając szaloną koszykówkę.
Koljević w przeszłości grał w najsilniejszej lidze w Europie - hiszpańskiej ACB. W poprzednim sezonie występował z kolei w PGE Turowie Zgorzelec, ale w trakcie rozgrywek w niewyjaśnionych okolicznościach opuścił przygraniczny klub. Serb zdołał rozegrać 18 meczów w TBL, w których średnio notował 7 punktów, 2,2 asysty oraz 1,6 przechwytu.

Polpharma nie zamierza już przed startem ligi dokonywać zmian. - Żadnych zmian przed sezonem już nie przewidujemy. Aktualny skład zagra na pewno w meczu o Superpuchar Polski - zakończył prezes SKS.