Policyjny pies Iwo wyrasta na czworonożną gwiazdę lęborskiej komendy

Dziewczyna, mieszkanka gminy Nowa Wieś Lęborska, wyszła z domu w ubiegła niedzielę, ok. godz. 10.00 i nie powiedziała swoim rodzicom gdzie się udaje. Dzień był wietrzny, na termometrze zaledwie kilka stopni powyżej zera. Szesnastolatka nałożyła na siebie jedynie koszulkę z krótkim rękawem i leginsy.

Czyta więcej:Lębork. Pies policyjny Iwo wytropił zaginioną 16-latkę

Pomógł odnaleźć mężczyznę

O tym, że Iwo jest niezastąpiony przy akcjach poszukiwawczych, przekonała się również policja z Bytowa. Iwo wraz ze swoim panem, Bartłomiejem Switką, wzięli udział w poszukiwaniu 62-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Czarna Dąbrówka, który w maju b.r. wyszedł na spacer do lasu.

Wyszedł z domu po południu. Kiedy przyszedł wieczór, a mężczyzna nie wracał i nie kontaktował się z nikim, zaniepokojona rodzina postanowiła powiadomić policję. W sukurs funkcjonariuszom z Bytowa przyszli policjanci z Lęborka, w tym pies Iwo wraz z sierż. szt. Bartłomiejem Świtką. Na jednej z łąk funkcjonariusze znaleźli plecak, należący do zaginionego. Pies natychmiast podjął trop. Mimo że trasa poszukiwań była długa i trudna do tropienia, bo przez ponad 3 kilometry prowadziła przez las, pola i grzęzawiska, Iwo bezbłędnie doprowadził swojego przewodnika do leśnego zagajnika, gdzie znajdował się zdezorientowany 62-latek. Mężczyzna nie wiedział jak trafić do domu. Na szczęście nic mu się nie stało.

Pies Iwo służy w lęborskiej komendzie niespełna od dwóch lat. Policjanci podkreślają, że jego pomoc w odszukiwaniu zaginionych osób jest nieoceniona.

W lęborskiej komendzie policji cyklicznie odbywają się szkolenia dla czworonogów.

Tresura polega m.in. na pracy mundurowych czworonogów w trudnych warunkach przy zatrzymaniu niebezpiecznego i agresywnego napastnika z wykorzystaniem elementów infrastruktury otoczenia, a także umiejętności odnajdywania tropów.