Policja zatrzymała pijanego rowerzystę w gminie Krokowa. Dwukrotnie, tego samego dnia

W środę, 16 lutego 2022 r. patrol policji z Komisariatu Policji w Krokowej zwrócił uwagę na niepewnie jadącego ul. Żwirową w Minkowicach rowerzystę.

- Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, a po ustaleniu personaliów podróżującego zbadali jego stan trzeźwości - mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku. - Okazało się, że 41-latek jechał jednośladem mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Za popełnione wykroczenie policjanci skierowali wniosek o ukaranie pijanego rowerzysty do sądu. Wydawałoby się, że to koniec sprawy, jednak stało się zupełnie inaczej. To był dopiero początek.

Zaledwie kilka godzin później inny patrol policji zauważył rowerzystę jadącego samym środkiem ulicy Pomorskiej w Karwieńskich Błotach.

- Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli rowerzystę, którym okazał się ten sam 41-latek, wobec którego interweniowali policjanci kilka godzin wcześniej - mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński. - Tym razem przeprowadzone u mężczyzny badanie wykazało, że jechał, mając kolejny raz blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

Rowerzysta, choć pod ogromnym wpływem alkoholu, szczęśliwy nie był, a swoje niezadowolenie z sytuacji, w której się znalazł, wyładował na policjantach przeprowadzających kontrolę.

- W takcie interwencji mężczyzna używał słów wulgarnych oraz nie stosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy w związku z podjętymi działaniami - mówi oficer prasowy KPP w Pucku. - W efekcie, po przeprowadzonych czynnościach wyjaśniających, wniosek o ukaranie 41-latka trafi do sądu, a mężczyzna może zostać ukarany grzywną do 30 tys. zł.

Mundurowi z puckiej komendy ostrzegają i przypominają, że pijani kierowcy i rowerzyści w konfrontacji z poruszającym się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg.