Ratownicy i funkcjonariusze wezwani zostali na ul. Franciszka Sokoła w Gdyni po godz. 12, kiedy lokatorzy jednego z tamtejszych domów źle się poczuli. Pomiary specjalistycznym sprzętem, dokonane przez strażaków, potwierdziły, że przyczyną zatrucia jest ulatniający się tlenek węgla. Jego stężenie wyniosło 147 ppm, jedno z najwyższych, zanotowanych w Gdyni w tym roku. Jak usłyszeliśmy od strażaków, stężenie czadu już na poziomie 30 ppm może spowodować zawroty głowy i złe samopoczucie. Jeśli tej bezwonnej trucizny jest w powietrzu więcej, zagraża to już życiu przebywających w takim pomieszczeniu ludzi.
Dzieci w domu przy ul. Sokoła w chwili przyjazdu strażaków były na szczęście przytomne. Pogotowie ratunkowe przewiozło je do szpitala. Mocniej podtruty był chłopiec, który trafił do leczenia w komorze hiperbarycznej. Dziewczynkę zespół ratownictwa medycznego zawiózł do szpitala profilaktycznie. Strażacy i policja ustalają, jakie były przyczyny ulatniania się tlenku węgla przy ul. Sokoła.
Gdyńska straż pożarna od wielu już lat apeluje o ostrożność i montowanie w domach i mieszkaniach czujników czadu. Takie urządzenia kosztują nawet poniżej stu złotych za sztukę, a w porę ostrzegają przed śmiertelną trucizną, mogąc uratować zdrowie i życie. Poważne zatrucie czadem prowadzi m.in. do nieodwracalnych zmian w mózgu, a w skrajnych sytuacjach do śmierci.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?