Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżka na waciki [FELIETON]

Maciej Wajer
Poloneza czas zacząć - pisał narodowy wieszcz w swej epopei. Parafrazując jego słowa, można powiedzieć - strajk pielęgniarek czas zacząć.

Czy tak radykalna wizja w kościerskim szpitalu stanie się faktem? Oby nie, ale jest naprawdę bardzo prawdopodobna. Cierpliwość tej części białego personelu jest już na wyczerpaniu, ponieważ, kolejna faza rozmów między jego przedstawicielami, a zarządem placówki, ponownie zakończyła się fiaskiem. Obydwie strony okopały się na swoich stanowiskach i wszystko wskazuje na to, że nie zamierzają ustąpić pola przeciwnikowi. Obiektywnie trzeba powiedzieć, że strona pielęgniarek jest skora do ustępstw, ale o postawie tej drugiej, tego powiedzieć już nie można.

Usta przedstawicieli zarządu kościerskiej placówki medy-cznej, jak mantrę, wypowiadają argument dotyczący złej kondycji finansowej. Z pewnością nie odpowiadają za nią pielęgniarki. Sytuacja reprezentantek tej profesji staje się coraz bardziej dramatyczna. Efekty braku jakichkolwiek rozwiązań w tej materii już są widoczne. Pielęgniarek jest coraz mniej, szczególnie w naszym szpitalu. Znajdują one pracę w innych placówkach, a w ostateczności wyjeżdżają za granicę. Ewidentnie widać, że zarząd szpitala nie ma konkretnego pomysłu na zastopowanie tego zjawiska, i nie zdziwię się, jak jedyną jego koncepcją, będzie sięgnięcie do jednego ze sloganów pojawiających się w filmie "Miś", który brzmiał w ten sposób: Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem, szczególnym dobrem narodu!

Mam jednak spore wątpliwości, czy będzie on w stanie zatrzymać pielęgniarki przy łóżkach pacjentów. Zarząd proponując podwyżkę wynagrodzenia o całe 100 zł, wydaje się balansować na krawędzi. Tak "hojna" propozycja ze strony pracodawcy, jak stwierdziła przedstawicielka związków zawodowych, jest po prostu żenująca. Ta zawrotna suma pieniędzy jest dowodem na to, że szefostwo kościerskiego szpitala jest kompletnie oderwane od rzeczywistości. Aby zeszło na ziemię, proponuje jemu obejrzenie komedii Juliusza Machulskiego "Kiler", gdzie w jednej ze scen, Katarzyna Figura otrzymawszy od głównego bohatera 300 dolarów, retorycznie pyta i odpowiada zarazem: Kiler, trzysta dolarów? Ochu......łeś. Co ja sobie za to kupię, waciki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki