Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Miastkiem ktoś zabił samicę wilka. Zwierzę zostało postrzelone. Leśnicy wyznaczyli nagrodę za ustalenie sprawcy zabicia zwierzęcia

Maria Sowisło
Maria Sowisło
archiwum
Zwłoki martwej wilczycy znalezione zostały w niedzielę 1 marca w lesie nieopodal Miastka. Były już częściowo rozszarpane przez inne zwierzęta. Policjanci starają się ustalić, gdzie doszło do zabicia wilczycy i kto to zrobił. To pierwszy taki przypadek w regionie. Leśnicy z Dretynia opublikowali na oficjalnej stronie internetowej Nadleśnictwa Dretyń apel o pomoc w znalezieniu człowieka.

AKTUALIZACJA, 6.03.2020:

Leśnicy z Dretynia opublikowali na oficjalnej stronie internetowej Nadleśnictwa Dretyń apel o pomoc w znalezieniu człowieka, który zabił waderę (samicę wilka). Jest nagroda!

Leśnicy obiecują nagrodę za pomoc: „W lesie niedaleko wsi Kwisno, na terenie Nadleśnictwa Dretyń pracownik Służby Leśnej znalazł martwego wilka. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii potwierdził, że jest to gatunek objęty w Polsce ochroną gatunkową. Prawdopodobna przyczyną śmierci mógł być postrzał z broni palnej. Ciało martwej wadery (samicy wilka) zabezpieczono do badań, które mają określić jednoznaczną przyczynę śmierci zwierzęcia. Wszystkich, którzy mogliby pomóc w wykryciu sprawcy tego bestialskiego czynu prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Miastku bądź z Nadleśnictwem Dretyń – 59 858 16 55. Zapewniamy pełną anonimowość. Dla osoby która przyczyni się do wskazania sprawcy przewidziana jest nagroda” - czytamy na stronie Nadleśnictwa Dretyń.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Policjanci z Bytowa i Miastka prowadzą postępowanie w sprawie zabicia wilka, za co grożą nawet trzy lata więzienia. - Przyczyną śmierci było zastrzelenie. Będziemy sprawdzać czy w tym czasie było polowanie indywidualne – mówi rzecznik prasowy bytowskich policjantów Michał Gawroński, który dla dobra śledztwa nie chce ujawniać szczegółów.

Sekcję zwłok na zlecenie policjantów wykonywał miastecki weterynarz. - Była to samica wilka w wieku od czterech do pięciu lat, o wadze ok. 40 kg w dobrej kondycji. Prawdopodobnie nie miała jeszcze młodych.

Ewidentnie została postrzelona tak, że była jeszcze w stanie kilka metrów przejść. Na ciele była widoczna rana wlotowa i wylotowa

– mówi. - Jama brzuszna była częściowo wyjedzona. Stężenie pośmiertne wskazywało, że została znaleziona w ciągu 24 godzin od zastrzelenia - dodaje.

Udało nam się ustalić, że wilczyca znaleziona została nieopodal miejscowości Kwisno. To teren Koła Łowieckiego „Żuraw” w Dretyniu.

- Sprawdziłem elektroniczną książkę polowań. W miniony weekend nikt od nas tam nie polował

– mówi prezes KŁ „Żuraw” Jacek Grygonis i przypomina, że samica wilka wcale nie musiała być zastrzelona w tym miejscu. - Niedawno czytałem, że gdzieś w Polsce ktoś zastrzelonego wilka wyrzucił z samochodu tuż pod leśniczówką – dodaje Grygonis.

Marek Szwarc z Płochocinka jest przekonany, że przed swoim domem widział wilka, który nawet się go nie bał. Teraz to on boi się o najbliższych. Obrońcy zwierząt przestrzegają przed nagonką na te drapieżniki.- Wilka wchodzącego na nasze podwórko od strony lasu zobaczyłem w niedzielę, około godziny czternastej - mówi Marek Szwarc z Płochocinka (pow. świecki) - Otworzyłem okno i zacząłem na niego krzyczeć, ale on był jakiś taki zobojętniały. Łeb miał nisko przy ziemi, chyba łapał trop. Narobiłem takiego hałasu, że prawie straciłem głos. No i wreszcie wilk sobie poszedł.Mężczyzna jest przerażony. - U sąsiada Andrzeja Ciechowskiego wilk zabił psa przy budzie! - dodaje. - Od tamtej pory (15 stycznia - przyp.red.) psy chowamy na noc do budynków. Dotąd nikt w okolicy nie widział wilka w środku dnia podchodzącego do ludzi! Boję się, że jak kilkuletnie wnuczki przyjadą na wakacje, to nie będą mogły bawić się na podwórku. Nawet na grzyby będę bał się wyjść.- Wilk unika człowieka - wyjaśnia Tadeusz Chrzanowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - W Polsce nie ma potwierdzonych przypadków ataku zdrowych wilków na człowieka. Zwierzęta dziwnie zachowujące się, mogą być chore na wściekliznę. Takie przypadki należy zgłaszać służbom weterynaryjnym.

- Wilk wszedł na nasze podwórko w środku dnia! - mówi Czytel...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki