Po katastrofie w Mostach. Pojawią się w końcu kamery monitoringu na niebezpiecznym przejeździe?

Montaż na przejeździe w Mostach to efekt starań trzech samorządów: powiatu lęborskiego, miasta Lęborka i gminy Nowa Wieś Lęborska. Przypomnijmy, że decyzja o monitoringu zapadła po tragicznym wypadku z kwietnia 2011 roku, kiedy na przejeździe w Mostach po zderzeniu z ciężarówką wykoleił się pociąg. W wyniku tego dwie osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych.

Dokładnie rok temu przed świętami na przejeździe PKP zainstalowały rogatki. Samorządy miały z kolei zabezpieczyć przejazd w monitoring i oświetlenie. Dopiero niedawno ogłoszono przetarg.

Dlaczego tak późno?

- Bardzo długo trwało konsultowanie projektu między innymi ze spółkami PKP - mówi Tomasz Sopyłło, asystent lęborskiego starosty i podkreśla: - Nikt się z tego zadania nie próbował wymigiwać, wszystkie trzy samorządowe strony na żadnym etapie się z tego nie wycofywały. Niestety, pewne sprawy muszą przejść pewne procedury, na które nie mamy wpływu. Ważne, że monitoring powstanie i polepszy się bezpieczeństwo na tym przejeździe - dodaje Sopyłło.

Realizacja inwestycji przewidziana jest do 28 grudnia. Przewidywany koszt to ok. 75 tys. złotych. Po 25 tys. złotych złożyły się powiat lęborski, miasto Lębork i gmina Nowa Wieś Lęborska.

- Pracy przy montażu jest na dwa-trzy dni, bo wszystkie niezbędne dokumenty już są -mówi Tomasz Sopyłło. - Roboty będą polegały na zamontowaniu oświetlenia, które nie będzie oślepiało ani kierowców, ani maszynistów i zamontowaniu kamer monitorujących ruch drogowo-kolejowy - dodaje.

Ruch kołowy i ruch pociągów będzie monitorowany w dwie strony. Podgląd z kamer na żywo będzie możliwy w nastawni w Lęborku. Obraz będzie też rejestrowany, więc w razie ewentualnej potrzeby będzie mogła z niego skorzystać na przykład policja.

Katastrofa kolejowa w Mostach w kwietniu 2011. Zobacz zdjęcia z wypadku!