Dokumentem bodaj najbardziej reprezentatywnym dla tegorocznego festiwalu był tym razem amerykański reportaż "Między piekłem a niebem". Autor Sasha Friedlander udokumentował kamerą nieludzki wysiłek pięciuset górników wyrąbujących bryły skamieniałej siarki z jawajskiego wulkanu Kawah Ljen i bez przerwy wdychających opary siarkowodoru.
Ton nadały na festiwalu filmy ukazujące skomplikowane w kurczącym się świecie relacje uczuciowe i rodzinne. W amerykańskim "Braterstwie krwi" Steve'a Hoovera młody mężczyzna wyjeżdża na prowincję do Indii, by opiekować się w sierocińcu grupą dzieci, od urodzenia nosicieli wirusa HIV. Z kolei pochodzący z Tybetu bohater holenderskiego filmu "Jedyny syn" (reż. Simonka de Jong), który zrealizował swoje zawodowe marzenia w Europie, za nic w świecie nie chce wrócić do rodzinnej wioski, gdzie jego starzejąca się matka boryka się samotnie z losem i za wszelką cenę chciałaby wyswatać syna z lokalną dziewczyną. Jeszcze inny wybór drogi życiowej ukazał Marcin Klinger w polskim filmie "Nirvana Fish", którego bohater po 20 latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych wstępuje ku przerażeniu matki do buddyjskiego klasztoru w Korei Płd.
Na tle tych, z reguły konwencjonalnych, reportaży zupełnie innym spojrzeniem zaskoczył Jacek Bławut. W "Wirtualnej wojnie" przedstawia on międzynarodowe środowisko graczy internetowych, którzy rozgrywają w cyberprzestrzeni pasjonującą walkę, symulując bitwy powietrzne sił sprzymierzonych przed bombardowaniem Hanoweru w czasie II wojny światowej. To wszak jedynie bezpośrednia warstwa narracji. W podtekstach bowiem Bławut odsłania m.in. groźne nacjonalistyczne resentymenty, które tkwią głęboko w psychice graczy, mimo upływu siedemdziesięciu lat od wojny.
Sala na projekcjach tegorocznego Gdańsk DocFilm Festivalu wprost pękała w szwach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?