Nie byli stawiani w gronie murowanych faworytów swojej konkurencji (olimpijskiej klasy 49er), a mimo to byli bliscy walki o pozycje medalowe. Na przeszkodzie stanął jeden słabszy dzień w regatach. Sternik Łukasz Przybytek i załogant Paweł Kołodziński z AZS AWFiS Gdańsk zakończyli zmagania w Rio de Janeiro na ósmym miejscu. W wyścigu medalowym linię mety minęli jako piąta załoga.
27-letni Przybytek i o rok starszy Kołodziński od lat nie mają sobie równych w kraju, zdobywając seryjnie tytuły mistrzów Polski. Występ w Rio nie był ich olimpijskim debiutem. W 2012 roku w Londynie popłynęli po 13. miejsce. Doświadczenie tam nabyte zaowocowało lepszą lokatą w Brazylii.
A przed igrzyskami także dużo pracowali w różnych zakątkach świata. W lutym w Clearwater na Florydzie jeszcze się nie udało, bo w mistrzostwach świata zajęli 28. miejsce. W kwietniu w Barcelonie na mistrzostwach Europy było już zdecydowanie lepiej, bo zostali sklasyfikowani na 7. miejscu. W czerwcu w angielskim Weymouth byli na czwartym miejscu w zawodach Pucharu Świata. Drugą lokatę mieli w lipcu, w Rio de Janeiro właśnie, podczas mistrzostw Ameryki Południowej.
Do pełni szczęścia brakuje im medalu dużej imprezy. Już w 2015 roku w Buenos Aires było blisko. Wtedy na mistrzostwach świata zajęli... czwarte miejsce. Może gdańscy żeglarze zaskoczą w przyszłości?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?