- Komitet polityczny PiS rozwiązał strukturę partii w regionie gdańskim - mówi poseł PiS Andrzej Jaworski.
Pełnomocnikiem okręgowym partii została tu Hanna Foltyn-Kubicka, była europosłanka, dotychczas pełniąca obowiązki prezesa okręgu gdańskiego PiS.
Odsunięci zostali działacze, z których nie był zadowolony Komitet Polityczny partii. Ich miejsce mają zająć lokalni liderzy, którzy nadadzą dynamikę działaniom ugrupowania Kaczyńskiego w terenie.
- Pierwszym naszym ruchem będzie ustanowienie w poszczególnych powiatach nowych pełnomocników, ludzi chętnych do pracy. Niedopuszczalne jest blokowanie przyjmowania nowych członków do partii. Wybory samorządowe będą dla nich sprawdzianem. O tyle istotnym, że rywalizujemy w mateczniku PO. Pozycja Platformy jest na Pomorzu silna i czas to zmienić - przekonuje Foltyn-Kubicka.
Sama nie zasiada w składzie Komitetu Politycznego PiS, ale jest osobą kojarzoną jako "przyjaciel domu" Kaczyńskich i jej głos liczy się w partii. Wcześniej sygnalizowała Komitetowi Politycznemu brak dynamiki działań PiS na pomorskiej prowincji - m.in. w powiecie malborskim, z którego wywodzi się eurodeputowany PiS Tadeusz Cymański. Była też krytyczna wobec niektórych posunięć Jacka Kurskiego.
Po porażce w wyborach prezydenckich partia Jarosława Kaczyńskiego jest złakniona sukcesu.
- Nowe rozdanie i wprowadzenie ludzi gotowych do ciężkiej politycznej pracy, zdolnych do przekonania wyborców do naszego programu, ma zapewnić nam sukces wyborczy - zdradza poseł Jaworski.
Wybory samorządowe będą probierzem poparcia dla PiS przed wyborami parlamentarnymi.
- Jesteśmy celem ataków. Pod szczególnym ostrzałem znajduje się prezes Jarosław Kaczyński. Cokolwiek by zrobił czy nie zrobił. Nawet, kiedy milczy, to zdaniem niektórych milczy agresywnie - twierdzi Foltyn-Kubicka i nie ukrywa, że "nowe otwarcie" ma też przyciągnąć do PiS ludzi zdolnych do polemik oraz "skutecznego działania w realiach nowoczesnego świata mediów".
Dla lokalnych liderów to też być albo nie być w partii. Szczególnie istotna będzie walka o miejsca w radach w ośrodkach miejskich. To właśnie tam wybory samorządowe będą sprawdzianem dla partii politycznych. W większych ośrodkach głosuje się bowiem na listy komitetów wyborczych.
- W miastach z natury rzeczy wybory samorządowe są upolitycznione - zauważa dr Jarosław Och z Instytutu Politologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Znaczący wynik wyborczy samorządowców PiS w regionie zdominowanym przez Platformę otworzyłby nowym działaczom partii szanse na dobre miejsca na listach wyborczych w wyborach parlamentarnych. PiS ma rozpocząć kampanię wyborczą w połowie września.
Ostrą walkę zapowiada też PO, ale jej działacze nie wierzą w sukces swoich politycznych konkurentów. Pomorze nazywane jest też twierdzą Platformy i ta partia zdobywa tu tradycyjnie najwięcej głosów w wyborach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?