- Urzędów nie stać na zakup pakietu Office. Urzędnicy muszą korzystać z darmowego oprogramowania - mówi jeden z pracowników gdańskiego urzędu skarbowego. - Niestety, często nie spełniają one wszystkich wymagań i brak im wielu ważnych funkcji. Ich podstawową zaletą pozostaje więc jedynie "darmowość".
Pracownicy skarbowi skarżą się, że z braku licencji na MS Office muszą korzystać z darmowego pakietu biurowego Open Office. Wszelkie tabelki, wykresy, raporty i wytyczne z Ministerstwa Finansów przesyłane są jednak w MS Office.
- Powoduje to, że wszystko się "rozjeżdża" - mówi gdański skarbowiec. - Czasami jedynym wyjściem jest "pirat".
Jak duży problem stanowi pirackie oprogramowanie w urzędach administracji skarbowej?
- Skala problemu jest niewielka, jednak nie można wykluczyć, że jakiś użytkownik uzyskał uprawnienia, których nie powinien posiadać, umożliwiające instalowanie oprogramowania - mówi Magdalena Kobos, rzecznik resortu finansów. - Na obszarze izb i urzędów, zarówno celnych, jak i skarbowych, za respektowanie praw autorskich odpowiadają dyrektorzy i naczelnicy tych jednostek.
Bartłomiej Witucki BSA (organizacji, której celem jest promocja bezpiecznego i zgodnego z prawem korzystania z oprogramowania) twierdzi, że stopa piractwa, czyli stosunek nielegalnych do legalnych programów w naszym kraju, utrzymuje się obecnie na poziomie - 57 proc. Trzeba pamiętać, że za komputerowe piractwo może nam grozić nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?