MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piraci z Trefla Sopot zgarną kolejne łupy?

Patryk Kurkowski
Przemek Świderski
Aż cztery drużyny mają taką samą liczbę punktów po 24 meczach Tauron Basket Ligi. Na czele tabeli znajduje się Trefl Sopot, któremu po piętach depczą PGE Turów Zgorzelec, Asseco Prokom Gdynia oraz Stelmet Zielona Góra. Wicemistrzowie Polski w czwartek zmierzą się z tym ostatnim zespołem, zaś mistrzowie Polski podejmą groźną ekipę Miodraga Rajkovicia. Rywalizacja toczy się również w dolnej szóstce.

Sopocianie szczęśliwie wygrali w derbach Trójmiasta z Asseco Prokomem. Triumf nad lokalnym rywalem sprawił, że Trefl wskoczył na pierwsze miejsce (podopieczni Mariusza Niedbalskiego mają najlepszy bilans małych punktów). Żółto-czarni muszą się mieć jednak na baczności, bo każda porażka może oznaczać wyraźny spadek w zestawieniu.

Piraci (hasło ostatniej kampanii reklamowej klubu) z Sopotu dzisiaj zagrają w Winnym Grodzie. Stelmet uchodzi za jedną z najbardziej nieobliczalnych drużyn, o czym już wielokrotnie można było się przekonać w tym sezonie. W ostatnim czasie zielonogórzanie sprowadzili jednak posiłki - zakontraktowali na 1,5 roku rozgrywającego Łukasza Koszarka. To z pewnością ogromne wzmocnienie, ale ruch budzi obawy, czy trener Mihailo Uvalin zdoła ułożyć odpowiednio zespół. Początek tego spotkania o godz. 18.30.

Na wielkie emocje powinni przygotować się kibice Asseco Prokomu. Gdynianie przeżywają trudny okres, stracili wspomnianego Koszarka, ale i bez niego byli o krok od zwycięstwa w prestiżowych derbach z Treflem Sopot. Trener Andrzej Adamek ma wąską kadrę (prawdopodobnie dołączy Jakub Bogusz, by nie płacić kary w wysokości tysiąca złotych za brak 10 zawodników na ławce), ale charakterną i wciąż ze sporym potencjałem.

Czy to wystarczy na PGE Turów? Jeszcze w ubiegłym tygodniu wydawało się, że zgorzelczanie są pogrążeni w kryzysie. Podopieczni trenera Miodraga Rajkovicia ulegli w trzech meczach z rzędu, frajersko przegrali z Treflem Sopot (prowadzili w trzeciej kwarcie 20 punktami!), ale odbudowali się w starciu z Anwilem Włocławek. Przygraniczna drużyna znakomicie rozszyfrowała przeciwnika i wygrała dość pewnie. W dzisiejszym meczu to ona uchodzi za faworyta, tyle że Asseco Prokom braki nadrabia zgraniem i ambicją. Początek starcia o godz. 20.

Z ostatniego miejsca w tabeli próbuje wydostać się - dotąd bezskutecznie - Start Gdynia. Beniaminek TBL dziś podejmie AZS Koszalin. W ekipie akademików ostatnio jest sporo zawirowań, odszedł nawet Cameron Bennerman, ale to wciąż oni są faworytem konfrontacji. Nasza drużyna nie zasmakowała zwycięstwa już od ponad dwóch miesięcy. Wątpliwe, by przełamanie nastąpiło dzisiaj, chociaż Start na własnym parkiecie bywa nieobliczalny. Początek o godz. 17.

Umocnić się na siódmej pozycji może starogardzka Polpharma. "Kociewskie Diabły" zmierzą się z będącą w ogromnych tarapatach Kotwicą Kołobrzeg. "Czarodzieje z Wydm" zostali ostatnio ukarani walkowerem za mecz z AZS Koszalin, bo zgłosili tylko pięciu Polaków do protokołu, zaś regulamin wymaga sześciu. Poza tym kołobrzeżanie przegrali wszystkie mecze na wyjeździe.
Zawodnicy prowadzeni przez Mindaugasa Budzinauskasa ostatnio spisują się na tyle dobrze, że powinni zanotować kolejną wygraną. Początek o 19.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki