Piłkarze na pewno muszą przygotować się na ciężką pracę przed startem rundy wiosennej. Przed nimi, a także przed samym szkoleniowcem poważne wyzwanie - sprawić, by Lechia wreszcie regularnie wygrywała mecze. Jak na razie bowiem gdańszczanie zajmują dziesiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. A to spore rozczarowanie.
- Cieszę się, że po 26 latach wróciłem do Polski. Praca z Lechią to wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Po raz pierwszy spotkaliśmy się razem w szatni. Zawodnicy mają duży potencjał, są głodni sukcesów, a ja chcę im w tym pomóc. Moja wiedza o piłkarzach jest duża. Byłem daleko, ale interesowałem się polską ekstraklasą - zapewnia Nowak.
Nowy szkoleniowiec Lechii nie zamierza "katować" swoich piłkarzy, ale podkreśla, że jeśli zaistnieje taka potrzeba, przyciśnie ich na treningach.
- Jest wiele rzeczy do poprawienia i musimy ustabilizować formę zawodników. Potrzebują wsparcia, ale sami muszą wiedzieć, że są dobrymi piłkarzami. Podczas zgrupowania w Turcji będzie czas na indywidualne rozmowy. Jeśli trening jest intensywny, to zawodnicy muszą wiedzieć, dlaczego tak jest. Taki właśnie mieliśmy, ale piłkarze mieli uśmiechy na twarzach. Musimy dojść do takiego momentu, że każdy będzie wiedział co ma robić na boisku w momencie kiedy wygrywamy czy przegrywamy, a ja nie będę musiał z boku krzyczeć, gwizdać i podpowiadać. Jak będziemy to egzekwować na treningach i w sparingach, to łatwiej będzie to przełożyć na mecz - powiedział Nowak.
Przypomnijmy, w gronie piłkarzy, którzy rozpoczęli treningi z gdańskim zespołem, jest m.in. Marco Paixao, który kilka dni temu podpisał z Lechią kontrakt.
W czwartek z kolei piłkarze Lechii wyruszyli już na obóz do Turcji, gdzie przebywać będą od 15 do 26 stycznia. Kadrę biało-zielonych na to zgrupowanie można znaleźć TUTAJ.
YouTube / Lechia Gdańsk
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?