- Nasza sytuacja się skomplikowała, ale my nadal wierzymy. To jest przecież I liga - tutaj każdy może wygrać z każdym. Myślę że ekstraklasa jest daleko, ale jest w naszym zasięgu. Po meczu z Dolcanem na pewno zrobiliśmy duży krok w tył, ale się nie poddajemy i gramy do końca. W ubiegłym roku w podobnej sytuacji był Zawisza i wyszedł z tej sytuacji znakomicie. Może nam też w tym roku się uda - mówi dla oficjalnej strony klubowej Mateusz Szwoch.
W podobnym tonie wypowiada się również Michał Rzuchowski, który podkreśla, że dopóki piłka jest w grze, wszystko może się zdarzyć.
- Dopóki nie będzie rozstrzygnięcia, kto wchodzi do ekstraklasy, ja będę wierzył w ten awans. Wierze, że się podniesiemy i wrócimy do walki. Wiadomo, jestem trochę podłamany, ale się nie poddajemy - zapewnia Rzuchowski.
Z kolei Krzysztof Sobieraj zaznacza, że zarówno on jak i jego koledzy z drużyny nie mają wyjścia - w dalszym ciągu muszą walczyć o realizację swoich celów.
Co nam pozostaje… będziemy się starać, a co się stanie, to czas pokaże - oznajmił Sobieraj.
Do końca sezonu w I lidze pozostało jeszcze pięć spotkań. Arka zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli. Nasz zespół został wyprzedzony przez Dolcan Ząbki. Od miejsca premiowanego awansem dzielą Arkę 4 punkty.
Źródło:www.arka.gdynia.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?