- Mieliśmy swoje okazje, ale bramkarz rywali wychodził z nich obronną ręką lub nam brakowało dokładności. Szkoda, bo wynik jest nie taki, jak planowaliśmy. Chcieliśmy wywalczyć trzy punkty. Brakowało nam dzisiaj jeszcze dobrego rytmu akcji , ale mam nadzieję, ze to przyjdzie w kolejnym spotkaniu. Uważam, ze poziom naszej gry będzie coraz lepszy - powiedział po pojedynku ze Stomilem Michał Szubert.
Wtórował mu także Marcin Radzewicz. Pomocnik gdyńskiej Arki zapewnił jednak, że z każdym kolejnym meczem jego zespół będzie łapał wiatr w żagle. Arka, zgodnie z zapowiedziami, ma walczyć bowiem o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Jest spory niedosyt. Przeszkody nie stanowiła dziś pogoda, bo była taka sama dla obu zespołów. Potrzeba nam wpaść w tzw. rytm meczowy. Sparingi czy treningi to jednak nie to samo. Z meczu na mecz powinno być coraz lepiej z naszą grą. Czas będzie pracował na naszą korzyść - zapewnia Radzewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?