- Mężczyzna zamiast natychmiast zadzwonić po odpowiednie służby, przyniósł dwa pociski do firmy, w której znajdowało się jeszcze kilka osób. Te na taki widok zdębiały i po chwili uciekły na zewnątrz - relacjonuje st. sierż. Maciej Świętosławski, rzecznik prasowy powiatowego komendanta policji w Sławnie. - Jedna z tych osób wezwała nasz patrol. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce poprosili o przyjazd saperów, którzy odkryli kolejne pociski znajdujące się w ziemi.
Do Pieńkówka skierowano grupę minersko-pirotechniczną ze Złocieńca. Wojskowi rozbroili pociski, których było łącznie aż dziewięć.
Komenda Powiatowa Policji w Sławnie apeluje, by w przypadku odnalezienia niewybuchów z czasów wojennych zawiadomić odpowiednie służby.
- Pod żadnym pozorem nie należy dotykać pocisków, ani przenosić, gdyż mogą nawet po kilkudziesięciu latach wybuchnąć - przestrzega st. sierż. Świętosławski. - Pamiętajmy, im starszy ładunek, tym może być bardziej niestabilny właśnie ze względu na upływ czasu oraz to, że przebywał w ziemi. Dlatego zachowanie mężczyzny, który wziął do rąk dwa pociski, było bardzo nierozważne. Pan ten mówił później, że nie zdawał sobie sprawy z ryzyka. Sądził, że pociski są niegroźne. Był w błędzie, bo w każdej chwili mogły wybuchnąć. Mężczyzna nie wiedząc, szafował swoim życiem i osób, którym pokazał swoje znalezisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?