Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięciolatek z Tczewa zmarł na sepsę. Problem z otrzymaniem antybiotyku przez dzieci z przedszkola?

Anna Szałkowska
- Syn dostał antybiotyk, ale nie obyło się bez problemów - mówią Joanna i Jacek Wójcikowie
- Syn dostał antybiotyk, ale nie obyło się bez problemów - mówią Joanna i Jacek Wójcikowie Anna Szałkowska
Zaniepokojeni rodzice grupy przedszkolnej ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Tczewie, do której chodził zmarły 5-latek, trafili we wtorek po południu do szpitala w Tczewie ze swoimi dziećmi. Kilka godzin wcześniej na spotkaniu w szkole dowiedzieli się, że kolega ich dzieci zmarł w niedzielę w szpitalu na groźną chorobę - sepsę meningokokową.

W takim przypadku stosuje się określone procedury. Przedstawiciele tczewskiego sanepidu polecili im udać się do swoich lekarzy rodzinnych po antybiotyk, który podaje się osobom mającym kontakt z chorymi na sepsę.

Ostatecznie otrzymali informację, aby jechać do szpitala, gdzie dzieci dostaną odpowiedni lek. Nie wszyscy otrzymali pomoc od razu.

- Najpierw dostaliśmy w aptece zamiennik lekarstwa z recepty, który okazał się nieprzydatny w tej chorobie - mówią z rozgoryczeniem Joanna i Jacek Wójcikowie, którzy przyszli do szpitala ze swoim synkiem Jankiem. - Potem odesłano nas ze szpitala, bo były kłopoty ze skierowaniem. Ostatecznie okazało się, że nasze dziecko dostanie antybiotyk bez skierowania i kłopotów. Ale dopiero po interwencji!

Lekarze zapewniają rodziców, że nie ma powodów do paniki. Uczniowie innych klas nie muszą otrzymywać tego antybiotyku.

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki