Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć interwencji w Kartuskiem w miniony weekend. Momentami było o włos od tragedii

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
44-latka, która dachowała w Kawlach, trafiła do szpitala. jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
44-latka, która dachowała w Kawlach, trafiła do szpitala. jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. OSP Sierakowice
W ciągu ostatnich trzech dni kartuscy policjanci zatrzymali pięciu kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pomimo wcześniejszego spożycia alkoholu. Wśród zatrzymanych był nietrzeźwy rowerzysta, kobieta, która zakończyła jazdę w rowie, a także 54-latek, który nie zatrzymał się do kontroli.

Do pierwszej interwencji doszło w piątek 10 listopada tuż po godzinie 7 w Kartuzach. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej 32-letniego kierowcę volvo. Mundurowi sprawdzili trzeźwość 32-latka - badanie alkomatem wykazało, że ma on w swoim organizmie 0,28 promila alkoholu.

Prowadził po alkoholu

- Prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem. Za to wykroczenie grozi grzywna w wysokości do 5000 zł lub areszt, zakaz prowadzenia pojazdów i punkty karne - wyjaśnia sierż. Aldona Naczk, oficer prasowa KPP w Kartuzach.

Tego samego dnia po godz. 12 dyżurny kartuskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym z udziałem rowerzysty w Dzierżążnie (gm. Kartuzy). Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji oraz służby ratunkowe.

Rowerzysta na "podwójnym gazie"

Mundurowi ustalili, że kierujący rowerem 64-letni mężczyzna, najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa, przez co doprowadził do zderzenia z osobówką.

- Funkcjonariusze wyczuli od rowerzysty alkohol. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowców. Badanie alkomatem wykazało, że 64-latek ma w swoim organizmie blisko 2 promile alkoholu - podaje rzeczniczka kartuskiej komendy. - Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi 2500 zł i 600 zł.

Policyjny pościg w Baninie i wypadek w Kawlach

Kolejny nietrzeźwy kierowca został zatrzymany w sobotę 11 listopada przed godz. 23 w Baninie (gm. Żukowo), dzięki zgłoszeniu obywateli. Policjanci pojechali we wskazane przez świadków miejsce, gdzie zauważyli pasujące do opisu auto marki Renault.

- Mundurowi natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w celu zatrzymania się pojazdu. Kierowca renault nie reagował i kontynuował jazdę - mówi sierż. Naczk. - Po przejechaniu kilometra, funkcjonariuszom udało się zatrzymać pojazd. Kierowcą okazał się być 54-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego.

Policjanci sprawdzili trzeźwość zatrzymanego. Słusznie, bo w swoim organizmie miał prawie promil alkoholu. Dodatkowo, po przejrzeniu przez funkcjonariuszy danych w systemach policyjnych, okazało się, że 54-latek ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został przewieziony do kartuskiej komendy, gdzie usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz złamania sądowego zakazu, za co grozi mu teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Z kolei samochodu złapanej w niedzielę przed godz. 1 w Kawlach k. Gowidlina (gm. Sierakowice) 44-latki nie trzeba było już zatrzymywać - jej auto dachowało w przydrożnym rowie.

- Policjanci ustalili, że kierująca peugeotem 44-letnia obywatelka Ukrainy, najprawdopodobniej poprzez niedostosowanie prędkości do panujących warunków, straciła panowanie nad pojazdem po czym zjechała na pobocze, uderzyła w barierki i dachowała - tłumaczy rzeczniczka KPP w Kartuzach.

Jak się okazało kobieta nie posiadała uprawnień do kierowania oraz była pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miała w swoim organizmie 0,7 promila.

44-latka została przewieziona do szpitala. Odpowie za spowodowanie zdarzenia drogowego, jazdę pod wpływem alkoholu oraz prowadzenie pojazdu pomimo braku uprawnień.

Ostatni z kierowców został zatrzymany w niedzielę po godzinie 4 w Kobysewie (gm. Przodkowo). Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej 30-letniego obywatela Ukrainy, który podróżował fordem.

- Od 30-latka wyczuwalna była woń alkoholu. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierowcy. Badanie alkomatem wykazało, że ma on w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu - mówi sierż. Naczk.

ZOBACZ TEŻ:
Myślała, że rozmawia ze znajomą. 30-latka padła ofiarą oszustwa na kod BLIK

Kolejne interwencje w Kartuskiem, ale apel pozostaje ten sam

Kartuscy policjanci niezmiennie apelują, by nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. W ostatnich tygodniach co weekend w Kartuskiem zatrzymywanych jest kilku amatorów jazdy na podwójnym gazie. A są to jedynie te przypadki, w których byli w stanie zainterweniować mundurowi...

- Powyższe zdarzenia mogły skończyć się tragicznie poprzez nieodpowiedzialne zachowanie kierowców. Apelujemy o trzeźwe myślenie na drodze! - mówi sierż. Aldona Naczk. -Kierowcy, który zdecydowali się na jazdę samochodem pomimo wcześniejszego spożywania alkoholu, odpowiedzą przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień i wysoka grzywna.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki