Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Sikora czy Tomasz Kafarski? Arka Gdynia zagra o punkty z Flotą Świnoujście

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polskapresse
Piłkarzy Arki czeka w sobotę o godzinie 16 mecz z Flotą Świnoujście. Gospodarze jeszcze do niedawna byli zdecydowanymi liderami tabeli. Teraz są na trzecim miejscu i chociaż nadal mają szanse na awans do ekstraklasy, to w błyskawicznym tempie topnieje liczba osób, które wierzą w takie rozwiązanie.

Drużyna ze Świnoujścia nie potrafiła wygrać siedmiu z rzędów spotkań w lidze, a ten zjazd w dół zaczął się jeszcze w dwóch ostatnich kolejkach rundy jesiennej. Od kilku dni Flota ma nowego trenera, a został nim były szkoleniowiec gdańskiej Lechii Tomasz Kafarski. Debiut "Kafara" na trenerskiej ławce był szczęśliwy, bo Flota przegrywając z Okocimskim Brzesko 0:2 potrafiła w ostatnich minutach meczu doprowadzić do remisu 2:2.

Gdyby wziąć pod uwagę tylko mecze rundy wiosennej, Flota ma jeszcze jedno spotkanie zaległe, to żółto-niebiescy są od swoich jutrzejszych rywali znacznie lepsi. Arka zdobyła w tym roku 8 ligowych punktów, a Flota tylko 2, tracąc przy tym 8 bramek. A kiedy 15 września ubiegłego roku Flota wygrała z Arką w Gdyni 1:0, to było to siódme z rzędu zwycięstwo drużyny z wyspy Wolin i 630 minut bramkarza Grzegorza Kasprzika bez wpuszczonej bramki.

- Ta zwycięska seria to już historia, ale zdobyte wówczas punkty ciągle pozwalają nam być w czołówce tabeli - mówił wczoraj nowy trener Floty Tomasz Kafarski.

- Mam nadzieję, że drużyna nie zapomniała, jak się wygrywa. Nie ukrywam, że na zwycięstwo liczymy w sobotę. To szalenie ważny dla nas mecz, a ewentualny komplet punktów byłby nie tylko przełamaniem, ale też dodał zawodnikom wiary we własne umiejętności, bo dobrych piłkarzy we Flocie nie brakuje. Mam jednocześnie świadomość, że Arka będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. To drużyna grająca fajny, nowoczesny futbol. Zapowiada się więc dobry mecz - zakończył trener Kafarski.

Piłkarze Arki też liczą na dobry mecz i starają się zapomnieć o ostatniej porażce w Gdyni z Termalicą 0:1.

- Treningi w tym tygodniu pozwoliły zapomnieć o tej pechowej porażce z liderem. Wszyscy chcemy wierzyć, że w sobotę - oprócz naszej dobrej gry - także piłkarskie szczęście będzie po naszej stronie. Na pewno powalczymy z Flotą o jak najlepszy wynik, a zwycięstwo jest w naszym zasięgu - optymistycznie prognozuje Bartosz Brodziński.

Po dzisiejszym treningu ekipa żółto-niebieskich weźmie kurs na Świnoujście. Przez trzy lata pracował z Flotą, jako drugi trener, Paweł Sikora.

- Pracowałem tam z Petrem Nemcem. Zostawiłem paru fajnych znajomych, ale to nie ma dzisiaj żadnego znaczenia. Sentymenty to temat dobry dla mediów. Ja i zawodnicy musimy skupić się na tym, co czeka nas na boisku. Nie przewiduję, w porównaniu do ostatniego meczu, zmian w wyjściowym składzie. Nasz podstawowy problem to skuteczność w grze ofensywnej. Mówiąc obrazowo, w ataku przypominamy szczekającego psa, który nie gryzie. Nadal jednak nie zamierzam zmieniać systemu gry. Nie chcemy tylko się bronić, będziemy swoich szans na dobry wynik szukali także w ataku - zapewnia trener Sikora.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki