Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kukiz i Piotr Duda razem przeciwko rządowi? Powstaje "Platforma Oburzonych"?

Szymon Zięba
Paweł Kukiz, inicjator "Zmielonych" (po lewej)  i Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność
Paweł Kukiz, inicjator "Zmielonych" (po lewej) i Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność Robert Kwiatek, Grzegorz Mehring/Archiwum
Wszystko wskazuje na to, że wokalista Paweł Kukiz, który kilkukrotnie krytykował politykę obecnego rządu, stanie ramię w ramię z Piotrem Dudą, szefem związkowców. W gdańskiej stoczni 16 marca odbędzie się bowiem zakrojony na szeroką skalę kongres ponad stu organizacji i środowisk, wśród których znajdą się również "Zmieleni" (domagający się wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych), ruch zainicjowany przez byłego lidera zespołu Piersi, obecnie m.in. prawicowego publicysty. Nieoficjalnie spotkaniu nadano hasło "Platforma Oburzonych".

Choć oficjalnie rzecznik prasowy Solidarności, Marek Lewandowski, z określeniem ewentualnej formy współpracy każe czekać do zakończenia spotkania, już dziś w związkowych kuluarach mówi się, że muzyk, wraz ze środowiskiem zgromadzonym wokół jego inicjatywy, prawdopodobnie zagra główne skrzypce obok działaczy S, planujących w najbliższym czasie akcje protestacyjne.
Natomiast tematem marcowego spotkania mają być - jak wyjaśniają organizatorzy - m.in. "zmielone" przez rząd inicjatywy społeczne.

- Pomysł spotkania różnych środowisk i inicjatyw, których aktywność politycy wyrzucili do kosza był mój - mówi Piotr Duda, przewodniczący S. - Solidarność ma możliwości, strukturę i środki do organizowania dużych przedsięwzięć. Chcemy się spotkać i pogadać, co możemy zrobić razem, nawet jeśli w wielu sprawach się ze sobą nie zgadzamy - podkreśla i podsumowuje: - Zobaczymy co z takiej dyskusji się urodzi.

Planowanemu spotkaniu towarzyszy nutka tajemniczości. Paweł Kukiz, wyrastający na jednego z głównych graczy rodzącej się inicjatywy, nie komentuje bowiem powodów, dla których zdecydował się połączyć siły z Solidarnością. Rąbka tajemnicy uchylają natomiast związkowcy.

- Będziemy dyskutować m.in. o referendum na temat wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, o które postulują "Zmieleni". - Chcemy zwrócić uwagę, że to jest mechanizm, pozwalający odzyskać kontrolę nad politykami; dziś mają ją liderzy partyjni - mówi Marek Lewandowski i dodaje: - Będziemy mówić także o tzw. inicjatywie referendalnej.

Wiadomo już, że wśród ponad setki organizacji, które spotkają się ze związkowcami w Stoczni, oprócz "Zmielonych" Kukiza, znajdą się ugrupowania walczące o wolność słowa i przeciwnicy ACTA. Miejsce spotkania, sala BHP w gdańskiej stoczni, została wybrana nieprzypadkowo.
- To miejsce jednoczenia, łączenia opinii - wyjaśnia Lewandowski. Choć na razie rozmowom związkowców z zaproszonymi do stoczni organizacjami towarzyszy wiele niedopowiedzeń, wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni przyniosą wzmożony ruch na scenie politycznej.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki