Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paralotniarz wpadł do morza w okolicy mola w Gdyni Orłowie?

Szymon Szadurski, nie, a
Archiwum
Zakończono poszukiwania paralotniarza, który w sobotę wieczorem prawdopodobnie wpadł do morza w okolicach Orłowa. Nie znaleziono ani sprzętu, ani paralotniarza.

Aktualizacja poniedziałek godz. 8
Na policję nie zgłosiły się też żadne osoby, które uprawdopodobniłyby utonięcie paralotniarza.
- Nie ustaliliśmy personaliów tego człowieka, nikt nam też nie zgłosił zaginięcia - mówi nadkom. Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Prowadziliśmy poszukiwania na brzegu, nie odnaleźliśmy nikogo, nie było tam również paralotni. Już po zakończeniu działań SAR i WOPR wysłaliśmy w morze naszą łódź służbową. Także nie przyniosło to żadnego rezultatu.

Policja zakłada obecnie kilka różnych scenariuszy.
- Mogło być tak, iż osoba ta po wpadnięciu do morza po prostu wypięła się z paralotni i dopłynęła do brzegu - mówi nadkom. Adam Gruźlewski. - Takie przypadki już się dawniej zdarzały - zaznacza.

Jeśli tak faktycznie było, to paralotniarz musiałby jednak nie wiedzieć, że jest szukany, bądź też z różnych przyczyn nie chciał się zgłosić na policję.

Kolejna z hipotez zakłada, iż świadek, który zawiadomił o wypadku, niedokładnie dostrzegł zdarzenie. Należy, niestety, rozważać także taką ewentualność, że paralotniarz spadł do wody, stracił przytomność bądź zaplątał się w linki i utonął, a z różnych przyczyn śladów wypadku nie udało się odnaleźć.

Aktualizacja niedziela, godz. 9
Poszukiwania paralotniarza zostały wstrzymane. Jak informuje Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne SAR w Gdyni akcja zostanie wznowiona, jeśli pojawią się nowe informacje w tej sprawie.

Aktualizacja godz. 22.30
Na akwenie przy plaży w Gdyni Orłowie trwają poszukiwania paralotniarza, który według spacerujących w tej okolicy ludzi wpadł do morza. Policja telefoniczne zgłoszenie o wypadku otrzymała w sobotę po godz. 20.

Do akcji skierowano sześć jednostek Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Jak poinformował nas po godz. 22 oficer prasowy gdyńskiej policji, do tego momentu nie udało się odnaleźć śladów ani ofiary wypadku, ani paralotni.

23 lipca w Jarosławcu doszło do wypadku z udziałem wiatrakowca, który spadł do morza. W katastrofie zmarł 25-letni pilot. Mężczyzna pochodził z okolic Warszawy, a nad morze przyjechał na wakacje.

Katastrofa w Jarosławcu. Wiatrakowiec wpadł do morza. Nie żyje 25-letni pilot [ZDJĘCIA, FILM]

[email protected]

Czekamy na Twój sygnał!

Wyślij do nas informację, film, zdjęcia z wypadku, którego jesteś świadkiem!


t: 502-499-006 e:[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki