Palikot ogłasza koniec PO. Podczas konferencji w Gdańsku znów zapraszał SLD do Europy Plus [ZDJĘCIA]

Jako dowód swych twierdzeń przywołał przykład z drugiego krańca Polski - Rybnika, w którym PO przegrała niedawno batalię w wyborach uzupełniających o fotel senatora (wygrał je kandydat Prawa i Sprawiedliwości).

- To wydarzenie bez precedensu - stwierdził lider Ruchu Palikota, wskazując że najbardziej zaskakujący był wynik kandydata z PO, "dramatycznie odbiegający" od poziomu poparcia osiągniętego przez partię w wyborach. - Po raz pierwszy wyborcy centrowi nie poszli do wyborów zagłosować przeciwko PiS, tylko powiedzieli: "bujaj się Platformo" i zostali w domu - dodał polityk.

Palikot stwierdził, że powodem słabego wyniku wyborczego w Rybniku było to, że "dziś twarzą Platformy stał się Jarosław Gowin". - Człowiek, który używa wątków niemieckich do rozgrywania polityki w kraju. Wypowiedź o tym, jakoby Niemcy eksperymentowali na polskich embrionach to jest druga część "dziadka z Wehrmachtu" - stwierdził Palikot i zaraz dodał: - Tylko tym razem nie Kurski czy Kaczyński uderzają w Donalda Tuska, ale minister jego własnego rządu.

Janusz Palikot pojawił się na konferencji prasowej w towarzystwie Marka Siwca Obaj od tygodni promują nową inicjatywę polityczną spod szyldu Europa Plus. W kalendarium wizyty zapisano oprócz konferencji prasowej, również spotkanie ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego. Nie obyło się bez incydentu - grupa prawicowych działaczy wznosiła okrzyki lub buczała.
Ostatnim punktem wizyty liderów Europa Plus było seminarium zorganizowane we współpracy z Pracodawcami Pomorza, podczas którego przedstawiony został program polityczny ugrupowania adresowany do małych i średnich przedsiębiorstw.

Odkąd na początku roku były prezydent Aleksander Kwaśniewski ogłosił gotowość wspólnego tworzenia list wyborczych z Markiem Siwcem i Januszem Palikotem, liderzy projektu wyjechali w Polskę zdobywać kolejne polityczne punkty.
Jednak główny bój nie rozgrywa się dziś między Europą Plus a Platformą Obywatelską, tylko Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Rywalizacja regularnie nabiera charakteru personalnych utarczek, gdyż zarówno Janusz Palikot, jak i szef SLD Leszek Miller nie szczędzą sobie uszczypliwości. Tak było też i wczoraj. - Leszek Miller twierdzi, że jest wystarczająco silny, by wyprowadzić sztandar SLD. Myli się, gdyż co najwyżej może go utopić - podkreślił Palikot na spotkaniu z dziennikarzami. - Apeluję do SLD o zmianę kierownictwa, aby w miejsce Leszka Millera wybrali osobę gotową do szerokiej współpracy z całą centrolewicą - dodał stwierdzając, że swojego apelu nie kieruje bezpośrednio do Millera, gdyż ten jest "niereformowalny".

Tymczasem projekt Europa Plus obciąża sama osoba głównego inicjatora - Aleksandra Kwaśniewskiego. Odkąd w publicznym obiegu pojawiły się doniesienia o jego rzekomym lobbingu na rzecz rosyjskiego koncernu Acron, posypały się gromy pod adresem byłego prezydenta.

- Chcąc poważnie ocenić to, co zarzuca się Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, należałoby to określić co najwyżej mianem "promocja" - Marek Siwiec broni Kwaśniewskiego. - To część brudnej kampanii prowadzonej przeciwko byłemu prezydentowi.