Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac Młodzieży w Gdańsku zostanie zlikwidowany? [ZDJĘCIA]

K.N., as, Ewelina Oleksy
We wtorek wieczorem na facebooku zostało utworzone wydarzenie "Nie zamykajcie Pałacu Młodzieży". Czy rzeczywiście jedna z najcenniejszych placówek kultury w Gdańsku zostanie zamknięta? Takie plany snuje Urząd Miejski. Rodzice są oburzeni.

Aktualizacja czwartek, godz. 8.22

Powstała petycja w obronie Pałacu Młodzieży. Karty, na których można się podpisać są do odebrania w sekretariacie, w PM. Organizatorzy petycji zachęcają, aby samemu wziąć kartę i zbierać podpisy.

Aktualizacja, godz. 13.06

- Do końca sierpnia Pałac Młodzieży działa normalnie. Wszystko, co jest tam do tego czasu zaplanowane odbędzie się. Żałuję tylko, że ta oferta jest płatna- mówił podczas dzisiejszej konferencji Piotr Kowalczuk, wiceprezydent miasta ds. polityki społecznej- Na ten budynek idzie 3, 8 mln zł- zrzuca się na to każdy gdański uczeń, na którego przychodzi subwencja. Każdy więc powinien móc z tych zajęć korzystać, a niestety tak nie jest.

Dlatego władze miasta proponują, by ofertę zajęć Pałacu Młodzieży rozproszyć po całym mieście- miałyby one odbywać się bezpłatnie w szkołach na terenie całego Gdańska. Ich ofertę miałoby koordynować Centrum Kreatywnej Pedagogiki.

- Po to, by rodzice z Przymorza mogli posyłać dzieci na zajęcia na Przymorzu, a ci z Dolnego Miasta- na Dolne Miasto. Nie widzimy sensu w tym, by dzieci z drugiego końca miasta były dowożone do pałacu na ul. Ogarną, gdzie dojazd jest ciężki, nie każdego na niego stać i nie ma gdzie parkować. Lepiej, by każdy mógł wybrać miejsce jak najbliżej domu- argumentują urzędnicy. Dodatkowym argumentem, jak mówią, są wysokie koszta utrzymania budynku, które nie pozwalają na remontowanie go oraz to, że za zajęcia rodzice płacą.

Władze miasta nie wykluczają jednak, że część oferty Pałacu Młodzieży pozostanie w obecnej siedzibie.

- Nie zerwaliśmy się z choinki, wiemy przecież, że nikt nie będzie jeździł z piecem garncarskim po całym mieście, by prowadzić zajęcia z ceramiki. Więc nie wykluczamy, że część pracowni po prostu pozostanie na ul. Ogarnej- mówi Kowalczuk.

Są też propozycje, by część budynku udostępnić na miejsce spotkań dla seniorów lub na przedszkole, którego potrzebę powstania w okolicy zgłaszali rodzice. Jeden z najgorszych wariantów zakłada też po prostu sprzedaż lub wynajęcie atrakcyjnej siedziby pałacu w centrum miasta.

Jak podkreśla wiceprezydent Kowalczuk likwidacja Pałacu Młodzieży to na razie tylko plany. Na sesję Rady Miasta pod koniec lutego trafi na razie uchwała intencyjna w tej sprawie. Ta ostateczna, mówiąca o likwidacji placówki będzie głosowana dopiero w czerwcu. Teraz miasto będzie więc przeprowadzać konsultacje w tej sprawie.

- Do ostatecznej decyzji daleka droga. Jest jeszcze dużo czasu, by to przedyskutować i zastanowić się nad formułą tego miejsca. Przez najbliższe dwa tygodnie mój zespół dialogowy, pod kierownictwem dyrektora Wydz. Rozwoju Społecznego, będzie się spotykał w tej sprawie i z poszczególnymi pracownikami Pałacu Młodzieży i ze związkowcami. Mam nadzieję, że w tym czasie wypracujemy jakieś rozwiązanie tego problemu- mówi Kowalczuk i podkreśla: -Niepotrzebnie zrobiono burzę w szklance wody. Nikt nie chce zabrać Śródmieściu zajęć. Chcemy je rozszerzyć o inne dzielnice. To nie jest żaden zamach, tylko próba uporządkowania.

Miejscy urzędnicy tłumaczą, że Pałac Młodzieży przeznaczony jest do likwidacji formalnej- tzn. że ma przestać pełnić funkcję placówki oświatowej, ale nie oznacza to likwidacji oferty zajęć pozaszkolnych przez nią prowadzonych.- Ta zmiana zakłada wzrost liczby zajęć bezpłatnych dla większej liczby dzieci i młodzieży, także tych z biedniejszych rodzin-tłumaczą.

W Pałacu Młodzieży pracuje obecnie 52 nauczycieli. Nawet jeśli placówka chociaż w części utrzyma się w swojej siedzibie, nie są to dla nich dobre wieści. Część może bowiem stracić pracę. Tym, którzy zdecydują się współpracować z miastem w zmienionej formie, zmienią się warunki zatrudnienia, bo nie będą zatrudniani na warunkach Karty Nauczyciela, tylko na umowy zlecenie i umowy o dzieło.

- Mogą to też być etaty. Ci nauczyciele, którzy będą chcieli przejść do innej formy organizacyjnej, będą mogli to zrobić i podjąć pracę. Nie zapominajmy, że część pracowników Pałacu Młodzieży, pracuje też normalnie w szkołach, więc nie stracą swojego źródła dochodu. Przysługuje im też 6-miesięczna odprawa- wskazuje Kowalczuk.

Więcej o sprawie w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (22.01.2015r.)

Aktualizacja, godz. 11.16

- Wczoraj zostałam zaproszona na spotkanie z panem wiceprezydentem Gdańska, Piotrem Kowalczukiem i dowiedziałam się, ze Pałac Młodzieży ma być zlikwidowany – mówi Maria Pawłowska, dyrektorka tej placówki kulturalnej. - Z naszej pracy korzysta około 2000 dzieci. Rocznie odbywa się 70 – 100 imprez. W Pałacu Młodzieży zatrudnionych jest kilkadziesiąt osób.

Do utworzonego we wtorek wydarzenia na facebooku dołączyło już 3800 osób:NIE ZAMYKAJCIE PAŁACU MŁODZIEŻY

Mieszkańcy Gdańska nie kryją oburzenia. Pojawiło się mnóstwo komentarzy:

"To miejsce zawsze było związane z dziećmi i młodzieżą. Najpierw jako ważna na mapie Gdańska szkoła podst.nr 37 potem jako Pałac Młodzieży. Bardzo trudno sobie wyobrazić dzisiaj zamiennik , który byłby lepszym czy bardziej wartościowym dla obywateli miasta Gdańska.Jeżeli natomiast miałaby to być instytucja - nawet wnosząca sporo do kasy miasta ( jak Bank...), nie widzę tu żadnej możliwości bilansowania strat i korzyści. O szkodzie społecznej jaką przyniesie wypuszczenie na ulicę kilkuset dzieci, znienacka i jak mniemam bez oferty alternatywnej - nie wspomnę!!"

"Nie rozumiem tej decyzji.Przez tyle lat było dobrze...a teraz co ? Czy tam ma powstać następny bank ? Ludzie rządzący...co się z Wami dzieje !!!!"

"To już totalnie władzom Gdańska odbiło !!! Pewnie chcą sprzedać nieruchomości lub działkę kosztem dzieciaków. Mam nadzieje ,że jednak nie zamkną".

W Urzędzie Miejskim w Gdańsku w środę od godz. 10 trwa briefing poświęcony planowanym zmianom w sieci szkół i placówek oświatowych w mieście. Szczegóły zmian w oświacie przedstawia na spotkaniu Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.

Sprawę skomentowała na facebooku Lidia Makowska z Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny:

" Przykro mi bardzo, że tak arogancko pan wiceprezydent Kowalczuk potraktował oddaną sprawom edukacji panią dyrektor Pałacu Młodzieży. Powszechnie wiadomo w Gdańsku, że za decyzją likwidacji Pałacu Młodzieży stoi KASA i zysk dla inwestorów, a nie jakość kształcenia w tej placówce. Pałac Młodzieży jest mega atrakcyjnym kąskiem dla deweloperów, od lat planuje się w tych okolicach budowę parkingu podziemnego i zabudowę usługową (na przykład hotele). Potrzeby dzieci i młodzieży zeszły na drugi plan, przegrały z lobbystami inwestorów. W Gdańsku dzieje się tak od 16 lat rządów obecnej ekipy Emotikon frown

Domyślam się, że część zajęć udałoby się uratować, przenieść z Pałacu Młodzieży do innych, nowocześnie wyposażonych placówek edukacyjnych w Śródmieściu – na przykład do Teatru Szekspirowskiego, do Europejskiego Centrum Solidarności, za chwilę do Muzeum II WŚ. Nie cofniemy budowy tych obiektów, ich utrzymanie teraz kosztuje nas – mieszkańców – spore sumy. Skoro te nowe gmachy już wybudowano, powinny teraz tętnic życiem i nowatorskimi programami edukacyjnymi dla dzieci i młodzieży.

Jednak to nie oznacza konieczności likwidacji Pałacu Młodzieży, do tego w przyspieszonym tempie i w arogancki sposób. Takie systemowe reformy wymagają zaangażowanego dialogu społecznego, zaufania, opracowania planu restrukturyzacji, sukcesywnego przenoszenia zajęć.

Moim zdaniem wiceprezydent Kowalczuk podjął błędną decyzję, ale jak wiemy, nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi. Potrzebna jest teraz – powołana w trybie pilnym – grupa robocza, z udziałem ekspertów od edukacji pozalekcyjnej, dyrekcji i kadry nauczycielskiej Pałacu Młodzieży, przedstawicielami rodziców i młodzieży z PM, z przedstawicielami związków zawodowych oświaty, z radnymi miejskimi i dzielnicowymi w celu opracowania planu "restrukturyzacji” Pałacu Młodzieży i całokształtu reformy zajęć pozalekcyjnych dla dzieci i młodzieży w Gdańsku. To mnóstwo pracy, ale koniecznej do wykonania.

Do tego czasu Pałac Młodzieży powinien funkcjonować na dotychczasowych zasadach".

Pałac Młodzieży w Gdańsku powstał we wrześniu 1978 roku. Koncentruje się na prowadzeniu wychowania pozaszkolnego – czytamy na stronie internetowej http://www.palacmlo.internetdsl.pl . Ma wieloletnie doświadczenie i tradycje organizowania czasu wolnego dla dzieci i młodzieży. W 2011 roku Pałac Młodzieży otrzymał tytuł „Miejsca Odkrywania Talentów” nadany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Główną siedzibą Pałacu jest budynek przy ul. Ogarnej 56.

Pracownie: Żeglarska, Szkutnicza, Fotograficzna, znajdują się przy ul. Aksamitnej 4a, natomiast przystań żeglarska mieści się przy ul. Tarcice 20.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki