Ostatnia konferencja rekolekcyjna ks. Bonieckiego

- Nie możemy uciec od słów Pana, gdyż to na ich podstawie będziemy osądzeni: czy daliśmy jeść temu, kto jest głodny, czy daliśmy pić temu, kto jest spragniony, czy przyjęliśmy przybysza i ubrali nagiego, czy mieliśmy czas, aby być z chorym i z więźniem - tymi słowami ks. Boniecki zwrócił się do wiernych.

Rekolekcyjne kazania miały związek z obowiązującym obecnie Rokiem Miłosierdzia, ustanowionym od 8 grudnia 2015 roku przez papieża Franciszka. - W kazaniach księdza Bonieckiego najbardziej doceniam życiowe porównania i ciekawe przykłady, którymi obrazuje przytaczane fragmenty Biblii. Nie jest to wtedy suche moralizowanie na abstrakcyjnym, metafizycznym poziomie, a przyrównanie konkretnych zdarzeń do mądrości zawartych w Biblii. Kontekst, forma i niewiarygodność tego, kto mówi, czynią te kazania wyjątkowymi - mówi Tomasz Adamski, który uczestniczył w rekolekcjach księdza Bonieckiego.

Ksiądz nawoływał do przezwyciężenia panującej powszechnej ignorancji wobec krzywdy i biedy. Zwrócił także uwagę wiernych na skłonności do niedoceniania posiadanych dóbr i wygód. - Jeśli macie w lodówce jedzenie, macie ubranie i miejsce do wygodnego spania, jesteście automatycznie bogatsi niż siedemdziesiąt procent ludności żyjącej na świecie. Jeśli obudziliście się dziś z większą ilością zdrowia niż choroby, jesteście większymi szczęściarzami niż miliony ludzi, którzy nie przeżyją tego tygodnia. Jeśli możecie chodzić do jakiegoś kościoła bez trwogi, że zostaniecie zaaresztowani i pewnie będziecie torturowani, jesteście w lepszej sytuacji niż trzy miliardy ludzi na świecie. Jeżeli nie zaznaliście wojny i związanego z tym cierpienia to jesteście w lepszej sytuacji niż pół miliarda ludzi na świecie - podsumował ks. Boniecki.