- Rok 2019 był najtrudniejszym okresem w naszym życiu. Wylałam morze łez, kiedy w połowie ciąży dowiedziałam się, że Oskar nie będzie w pełni zdrowy. Było ciężko oswoić się z tą myślą. Aż do porodu nie było dnia, żebym nie płakała. W głowie milion myśli, strach, rozpacz i przed oczami obraz niepełnosprawnego dziecka, naszego dziecka – przyznaje mama Oskara, Justyna Grzesiak.
Rodzice walczą o jak najlepszą przyszłość dla swojego synka i zbierają środki na rehabilitację.
- Nasz synek urodził się z rozszczepem kręgosłupa z otwartą przepukliną oponowo - rdzeniową. Chorobie tej towarzyszyły też inne schorzenia, z którymi musi się zmagać: wodogłowie, malformacja Chiariego, obniżone napięcie mięśniowe, zakotwiczenie rdzenia kręgowego, częściowy niedowład kończyn dolnych, pęcherz neurogenny oraz ziejący odbyt. Oskar rusza całymi nóżkami, ale nie może ruszać stópkami, ani paluszkami, dlatego tak ważna jest dla niego nieustanna i systematyczna rehabilitacja. Rehabilitacja, która kosztuje krocie – wyjaśniają rodzice chłopca.
Więcej o Oskarku można przeczytać oraz pomóc TUTAJ
Rodzice prowadzą również fanpage, w którym opisują rehabilitację syna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?