Fotorelacja z Kijowa - Robert Kwiatek
Zdjęcia pokazują, co widziałem. Owszem, nie mam ujęć z wojskiem i rogatkami, ale to jest zabronione. Były dwa alarmy, nie słyszałem żadnych odgłosów walk. Widziałem, jak żołnierze dowozili zatrzymanych cywilów. Może dywersanci, może podejrzani... Patrole zatrzymywały mnie z 10 razy, paszport i legitymacja prasowa jak do tej pory wystarczyły.
Co zauważalne, to faktycznie pustki na ulicach. Wszystko, poza podstawowymi sklepami zamknięte. Kolejki są, ale bez dramatu. W sklepach produktów mniej, jednak nadal są. Nie wiem, jak to podsumować. Możliwe, że jutro ujrzę inne oblicze wojny i Kijowa. Dziękuję wszystkim za dobre słowa, modlitwę. - Robert Kwiatek
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?