Właśnie Open'er już w połowie poprzedniej dekady udowodnił, że do naszego kraju można sprowadzać gwiazdy pierwszej wielkości. Odbywając się od 2006 roku na obrzeżach Trójmiasta, na terenie po lotnisku wojskowym w Gdyni Babich Dołach, pokazał, że organizowanie masowych imprez dla masowej publiczności, idącej w dziesiątki tysięcy osób, nie jest dla goszczących je gmin i ich mieszkańców kłopotem, tylko wielką szansą, nie tylko na dochody do kasy samorządowej i lokalnych przedsiębiorców, ale na znakomity efekt promocyjny.
SPRAWDŹ KONIECZNIE:
Teraz przed festiwalem i jego organizatorami kolejne wielkie wyzwanie - znalezienie patentu na dalszy rozwój w okolicznościach kryzysu gospodarczego w Europie i konkurencji ze strony innych festiwali, która jest już faktem, ale także coraz popularniejszych koncertów w nowoczesnych halach widowiskowych i na wielkich stadionach przygotowanych na zakończone właśnie Euro 2012. Dlatego też tegoroczny Open'er będzie się różnił od poprzednich edycji, a zmiany - i organizacyjne, i koncepcyjne - są całkiem spore.
Od kilku lat festiwale były czterodniowe i trwały od czwartku do niedzieli, tym razem program został przesunięty o jeden dzień wstecz w tygodniowym kalendarzu, będzie więc trwał od środy do soboty. Łatwiej będzie z niego wrócić, będziemy mieli na to całą niedzielę, ale ci fani muzyki, którzy pracują, stoją przed alternatywą brania urlopu na Open'era albo uczestniczenia tylko w jego weekendowej części. Ta zmiana ma odzwierciedlenie w ofercie biletowej - oprócz biletów na poszczególne dni i czterodniowych karnetów na całość festiwalu, po raz pierwszy będzie można kupować dwudniowe karnety na drugą połowę Open'era.
ZOBACZ TAKŻE:
Drugą reformą dającą się zauważyć w tegorocznym programie będzie poszerzanie formuły imprezy poza muzykę. Ten element był obecny już od dawna, w postaci projekcji filmowych, performance'ów parateatralnych i pokazów mody, lecz tym razem zostanie znacząco wzmocniony. Będzie więcej sztuk wizualnych - do współpracy zaproszono zafascynowanego popkulturą artystę i teoretyka sztuki Maurycego Gomulickiego. Będzie także teatr w postaci codziennie pokazywanych w gwiazdorskiej obsadzie "Aniołów w Ameryce" z TR Warszawa, w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego.
Najwięcej jednak zmienia się w samej muzyce, choć nie są to zmiany rewolucyjne. Festiwal wyraźnie planuje przyciąganie publiczności o wyrafinowanym smaku, czego symbolem jest wspólny koncert wielkiego polskiego kompozytora Krzysztofa Pendereckiego i Johnny'ego Greenwooda, znanego przede wszystkim jako gitarzysta Radiohead, ale ambitniejszy kurs jest wyczuwalny w całej ofercie. W tym roku nie będzie artystów silnie kojarzonych z muzyką pop, trochę mniej będzie też tanecznych rytmów, większy będzie nacisk na prezentację aktualnych zjawisk niezależnej sceny muzycznej i światowej, i polskiej. Jeśli chodzi o to, co w muzyce świeże i ekscytujące, Open'er jeszcze chyba nigdy dotąd nie był tak mocny. Pora zobaczyć, jak wszystkie zmiany zostaną odebrane przez najważniejszych recenzentów, czyli fanów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?