Uczestnicy najbardziej prestiżowego biegu w kalendarzu imprez sportowych w Gdyni na mierzącej 21,1 kilometra trasie zmagać musieli się z mrozem i silnym wiatrem, co spowodowało, że trudno było myśleć o biciu rekordów życiowych. Zarówno wśród elity kobiet, jak i mężczyzn, od początku ton rywalizacji nadawać zaczęli reprezentanci Afryki. Christine Moraa Oigo bardzo szybko odskoczyła rywalkom i zdecydowaną większość trasy biegła samotnie. Jej zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone.
Afrykanka uzyskała ostatecznie czas 1:13:54 o ponad dwie minuty gorszy od swojego rekordu życiowego. O cztery sekundy wyprzedziła swoją rodaczkę Ruth Matebo, ale tak mała różnica między Kenijkami wynikała jedynie z faktu, że triumfatorka, mając zwycięstwo w kieszeni, na ostatnim fragmencie trasy spokojnie kontrolowała sytuację i wyraźnie zwolniła. Trzecie miejsce z czasem 1:14:19 zajęła Merine Gezahegn z Etiopii. Najlepsza z Polek, Agnieszka Gortel, była piąta. Reprezentantka AKS Chorzów do zwyciężczyni straciła ponad dwie i pół minuty.
- Biegło mi się ciężko, szczególnie na pierwszych sześciu kilometrach - mówi Agnieszka Gortel. - Nie mogłam się pod nikogo "podpiąć" i złapać rytmu. Warunki były bardzo trudne i trzeba było się do tego przygotować.
Za plecami Agnieszki Gortel przybiegła Monika Kaczmarek z Łodzi. Najlepsza z reprezentantek Pomorza, Dominika Nowakowska z klubu LKS Braci Petk Lębork, pokonała trasę w czasie 1:18:09 i uplasowała się na siódmej pozycji.
Bardziej zacięta i pasjonująca była rywalizacja wśród elity mężczyzn, bo żadnemu z biegaczy nie udało się samotnie oderwać się od reszty stawki. Zwycięzca, Ben Chelimo Somikwo, dopiero na ostatnim fragmencie trasy, Bulwarze Nadmorskim i Skwerze Kościuszki, zdołał złamać opór Hiszpana z arabskimi korzeniami El Hassana Oubaddi i wyprzedził go o zaledwie sekundę. Reprezentant Ugandy osiągnął czas 1:03:32. Trzeci na mecie zameldował się Joseph Mumo z Kenii. Dopiero piąty był Hilary Kiptum Mayo Kimayo, zwycięzca dwóch poprzednich edycji półmaratonu, legitymujący się najlepszym rekordem życiowym w całej stawce.
- Było bardzo zimno - powiedział Ben Chelimo Somikwo. - Rzadko biega się w tak trudnych warunkach. Rywale byli mocni i żeby zwyciężyć, musiałem dać z siebie wszystko.
Najlepszy z Polaków, były reprezentant Floty Gdynia Marcin Chabowski, zajął szóste miejsce tracąc do triumfatora ponad minutę i dwadzieścia sekund.
- Początek biegu był wolny, jednak około dziesiątego kilometra nastąpiło bardzo mocne szarpnięcie - mówi Marcin Chabowski. - Od piętnastego kilometra trasy biegłem już sam i zmagałem się z wiatrem, więc było ciężko. Jestem dopiero 3,5 miesiąca po kontuzji. Oddechowo czułem się bardzo dobrze, ale mocy w nogach jeszcze trochę brakuje.
Marcin Chabowski cieszy się jednak, że udało mu się przetestować trasę, na której już w 2020 roku odbędą się mistrzostwa świata w półmaratonie. Gdynia prawo do organizacji tej imprezy uzyskała w ubiegłym roku podczas kongresu IAAF (Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych) w Monako. W pokonanym polu pozostawiła Bogotę i Kijów. Kandydaturę Gdyni wspierali liczni, wybitni sportowcy, w tym Brytyjka Paula Radcliffe, rekordzistka świata w maratonie. W filmie promującym imprezę wystąpili też m.in. Robert Lewandowski i Adam Małysz.
Szwoch: Myśleliśmy, że już wygraliśmy ten mecz
Z Gwiazdami - Marek Kaliszuk - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?